Czy młodzieżówka Prawa i Sprawiedliwości to jeszcze prawica? Można to zwątpić czytając najnowszy wywiad z szefem Forum Młodych PiS, Michałem Moskalem. Wśród najważniejszych wyzwań stojących przed polskimi władzami wymienia Moskal ochronę zwierząt, równouprawnienie płacowe kobiet oraz walkę z przemocą w rodzinie. Wojna kulturowa z lewicą, sądzi Moskal, nie ma dziś sensu, a poza tym „ideologiczne podziały” nie są ważne – chodzi o to, by PiS zmieniało się wraz z Polską.
– Sposób, w jaki traktujemy zwierzęta, jest miarą naszego człowieczeństwa – powiedział Michał Moskal w rozmowie z Maciejem Pieczyńskim dla tygodnika „Do Rzeczy”. Działacz młodzieżówki PiS przekonywał, że należy zakazać hodowli zwierząt futerkowych. W jego ocenie nie da się zapewnić dobrego traktowania ich przez hodowców, więc pozostaje tylko zakaz – mimo, że – jak przyznaje sam Moskal – jest to ograniczenie wolności gospodarczej. – Kraje rozwinięte muszą przestrzegać podstawowych zasad humanitaryzmu. […] Prędzej czy później nasze społeczeństwo będzie musiało zrozumieć, że ochrona zwierząt jest koniecznością – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Działacz mówił też o wojnie kulturowej. Twierdził, że współczesna kultura jest dziś tworzona przez globalne korporacje, choćby Netflixa. – Wiadomo, że treści mogą nam się nie podobać, ale nie sposób zawrócić pewnych tendencji. Nie uczynimy nagle kultury prawicową. Nie ma sensu wojna kulturowa z lewicą tu i teraz, trzeba działać w długofalowej perspektywie – dodał.
Zdaniem Moskala nie należy „nachalnie propagować konkretnych wzorców”, a jedynie „walczyć z bezkrytycznym przyjmowaniem niektórych treści” i dążyć do tego, by ludzie „weryfikowali otrzymywane informacje zamiast myśleć schematami”.
Wśród konkretnych możliwości działania wymienił szef Forum Młodych PiS „programy wsparcia dla organizacji pozarządowych” czy też „promowanie filmów i seriali historycznych, przedstawiających polski punkt widzenia”.
Moskal twierdzi też, że przed PiS stoją wyzwania „związane z humanizmem”. Tu wymienił… „równouprawnienie płacowe kobiet”. Według działacza państwo winno dążyć do tego, by „kobiety zarabiały tyle samo, gdy wykonują taką samą pracę” i jest to „kwestia absolutnie podstawowa”. Należy też według Moskala „walczyć z problemem przemocy domowej”; tu jego zdaniem pokutuje w niektórych środowiskach mylne wyobrażenie, jakoby gwarancją tej walki była konwencja stambulska.
Pytany o to, czy nie trzeba walczyć z ideologią LGBT, odparł: „Polska nie może być ani brunatna, ani tęczowa. […] Najważniejsze są problemy Polaków, a nie ideologiczne podziały”.
Wreszcie powiedział Moskal, że współczesne wyzwania są inne od tych kształtujących podział na prawicę w XVIII wieku. „Polska zmienia się za naszych rządów, my też musimy się zmieniać”.
Jeżeli zatem polskie społeczeństwo zmienia się pod dyktando globalnych korporacji, jak Netflix – a tak twierdzi Moskal – to również PiS winno zmieniać się w tym samym kierunku? Jeżeli dobrze rozumiemy tok myślenia młodego działacza PiS, to niczego dobrego to rządzącej partii – i Polsce – nie wróży. A Moskal w wywiadzie przekonuje, że partia dążyć będzie do wprowadzania do ogólnokrajowej polityki coraz większej liczby młodych działaczy…
Pach