Dzisiaj

Atak na żłóbki. Coroczna „tradycja” bożonarodzeniowa francuskiej lewicy

(Szopka Bożonarodzeniowa, zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay.com)

Spór o bożonarodzeniowe żłóbki stał się we Francji jednym z najbardziej symbolicznych pól bitwy z jednej strony o tożsamość, a z drugiej – laickość Republiki. Każdego roku tradycje bożonarodzeniowe znajdują się pod ostrzałem laickiej lewicy, niedopuszczających możliwości angażowania władz państwowych w obchody chrześcijańskiego święta. Tymczasem 79 proc. Francuzów chce żłobków w przestrzeni publicznej.

W 2025 r. spór ten znów wybuchł z pełną mocą – a jego epicentrum, jak zwykle, stało się Béziers.
Tamtejszy mer Robert Ménard już jedenasty rok z rzędu wystawia żłóbek w ratuszu, ignorując wielokrotne orzeczenia sądowe nakazujące jego przeniesienie. W tym roku instalacja odbyła się w atmosferze protestów zorganizowanych przez Ligue des droits de l’Homme i inne organizacje laickie.
 
Ménard jak co roku odpowiada kontrargumentem masowego poparcia: „Mamy co roku 20–25 tysięcy podpisów w księdze gości. Ludzie to uwielbiają!”.
 
Żłóbek stoi więc dalej – na kółkach, gotowy do szybkiego przestawienia, jeśli pojawi się kolejny nakaz sądu. To coś na wzór wozu Drzymały zaboru pruskiego, polskiego symbolu walki z absurdalnym prawem germanizacji Polaków na początku XX w. Kiedy urzędnicy uznali, że wóz stojący w jednym miejscu powyżej doby jest budynkiem, Drzymala przestawiał swoje mieszkanie by udowodnić, że wóz nie jest nieruchomością, a on może dalej tam mieszkać.
 
Choć Béziers przyciąga uwagę mediów, to podobne spory trwają równolegle w wielu miastach i miasteczkach Francji.
 
W 2017 r. sąd nakazał usunięcie crèche (żłóbka) z ratusza w Perpignan. W 2025 r. władze znalazły rozwiązanie „kompromisowe”: przeniosły ekspozycję do pobliskiej Loge de Mer – budynku powiązanego z ratuszem, lecz formalnie niebędącego jego częścią. „Jeszcze piękniejsza niż wcześniej” – podkreślono w komentarzu medialnym.

W lutym 2025 r. miasto Beaucaire (Gard) zostało ukarane 103 000 euro grzywny za nieusunięcie żłóbka mimo orzeczeń sądu. Mer z partii politycznej Reconquête (Rekonkwista) odpowiedział instalując… żłóbek podzielony na dwie części. „Cud prowansalski sprawił, że stajenka przestała się mieścić pod schodami” – ironizował w mediach.
 
Chodzi o sprytny „manewr obejścia prawa”, zastosowany w Beaucaire po wyroku sądu zakazującym wystawiania całego żłóbka w budynku ratusza. Nativité, czyli scena Narodzenia (Maryja, Józef, Dzieciątko Jezus, żłób, stajenka itp.) została umieszczona przed ratuszem, na zewnątrz budynku, w przestrzeni publicznej, gdzie przepisy są mniej restrykcyjne.
 
Z kolei część „santons” została umieszczona wewnątrz ratusza. Santons to tradycyjne prowansalskie figurki (piekarz, pasterz, rybak, praczka, notariusz itp.), które wchodzą w skład żłóbka prowansalskiego, ale nie są postaciami religijnymi. Te figurki burmistrz ustawił wewnątrz ratusza, argumentując, że to „element folkloru” i nie naruszają one zakazu umieszczania symboli religijnych.
 
Tym samym cały żłóbek „występuje”, ale nie w jednym miejscu, co pozwala uniknąć kolejnych wyroków za złamanie zasady laickości.
 
Z kolei w Asnières-sur-Seine spór dotyczy nie tylko samego żłóbka, lecz również „prawa do nazywania rzeczy po imieniu”. Mer Manuel Aeschlimann wielokrotnie był oskarżany przez lewicę o „entrisme catholique” – katolicki aktywizm naruszający neutralność państwa. Sprawy dotyczące umiejscawiania elementów religijnych w przestrzeni publicznej trafiają regularnie przed sądy i prefektury.
 
W Amiens żłóbek nie wzbudził protestów prawnych — za to padł ofiarą aktu wandalizmu. Sprawca rozbił obudowę, porozrzucał figurki, a małemu Jezusowi… odciął głowę. Mieszkańcy natychmiast odtworzyli instalację, traktując to jako obronę lokalnej tradycji.
 
W przeciwieństwie do dużych miast, lokalne społeczności wiejskie często pielęgnują tradycję bez sporów. W Gavrus (Normandia) powstała nowa żłobkowa instalacja, tworzona przez wolontariuszy jako część większego „szlaku żłóbkowego” obejmującego 12 gmin i 20 km tras, łączącego kulturę, rzemiosło i życie parafialne.
 
Jak wynika z badań, zdecydowana większość Francuzów chce żłobków w przestrzeni publicznej. Według badania CSA przeprowadzonego dla CNEWS, Le Journal du Dimanche i Europe 1, aż 79 proc. Francuzów popiera obecność żłobków w ratuszach. Wśród młodych ludzi ten odsetek wynosi aż 92 proc. Uderza nie tylko liczba popierających bożonarodzeniowe tradycje, ale i fakt, że celebracja Bożego Narodzenia przekracza linie polityczne i społeczne.

Wesprzyj nas już teraz!

KAI / oprac. PR

Kolejny przypadek chrystianofobii w Polsce. Mężczyzna podpalił zabytkową dzwonnicę

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 240 765 zł cel: 500 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram