Chociaż konieczność powstania Wojsk Obrony Terytorialnej jest oczywista, to jeden element uchwalonej w środę ustawy musi budzić niepokój. Zdominowany przez Prawo i Sprawiedliwość Sejm RP odrzucił w drugim czytaniu poprawki zgłoszone przez posłów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego dotyczące apolityczności WOT oraz zakazujące wykorzystania formacji przeciwko obywatelom Rzeczpospolitej.
Nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej została dokonana w cieniu głośnej i oczekiwanej przez wielu obywateli zmiany wieku emerytalnego, który został w środę obniżony z 67 lat do 65 dla mężczyzn i do 60 dla kobiet. Wielu osobom mogły umknąć więc szczegóły prawa powołującego do życia Wojska Obrony Terytorialnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Wielkie kontrowersje wzbudzał w proponowanej – a już uchwalonej – nowelizacji brak „zabezpieczenia” przed ewentualnymi zakusami rządzących (jakichkolwiek), aby siły WOT wykorzystać przeciwko Polakom. Nie było to jednak przeoczenie autorów ustawy, gdyż wczoraj Sejm zdominowany przez PiS zdecydował, by propozycję zakazu użycia wojsk przeciwko obywatelom RP odrzucić. „Wojska Obrony Terytorialnej nie mogą zostać użyte przeciw obywatelom polskim” – głosiła odrzucona poprawka autorstwa PSL.
Opozycja chciała także zapewnienia apolityczności formacji. „Wykonywanie zadań związanych z udziałem oddziałów i pododdziałów Wojsk Obrony Terytorialnej w zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, ochrony mienia, akcjach poszukiwawczych oraz ratowania lub ochrony zdrowia i życia ludzkiego, a także udziału w realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego, z zastrzeżeniem, że realizacja tych zadań nie może naruszać zasady neutralności politycznej sił zbrojnych” – zakładała odrzucona przez PiS poprawka posłów PO.
Uchwalona w środę ustawa zakłada, że wraz z początkiem roku 2017 powołany zostanie nowy rodzaj Sił Zbrojnych RP – Wojska Obrony Terytorialnej. Do roku 2019 ma w nich służyć ponad 50 tys. osób. To nowy, obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych, rodzaj polskich Sił Zbrojnych. Opozycja i media niechętne szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi mówią o WOT jako o „prywatnej armii PiS”.
Źródło: sejm.gov.pl, rp.pl
MWł