Polska armia zrezygnuje z części planowanych ćwiczeń, w tym z tych najbardziej kosztownych, czyli… strzelania – w ten sposób resort obrony zaoszczędzi 300 mln zł.
Płk Tomasz Sulejko, rzecznik sztabu generalnego, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” informuje, że z planowanych 15 ćwiczeń wojsko odbędzie 12. Nie podaje jednak jakich konkretnie ćwiczeń nie odbędą żołnierze.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, najprawdopodobniej nie odbędą się w tym roku ćwiczenia sił powietrznych pod kryptonimem „Orzeł-13/Falcon-13” oraz „Jesion-13”. Z kolei ćwiczenia dla wojsk lądowych „DRAGON-13” odbędą się w sztabach. Wiele wskazuje też na to, że polska marynarka nie odbędzie ćwiczeń „Rekin”. Te ostatnie zostaną przeprowadzone w ramach manewrów sił NATO „SteadFast Jazz”.
Żołnierze twierdzą, że najlepiej zaoszczędzić jest na tym, co generuje największe koszty. A są to ćwiczenia lotnicze i strzelanie.
Źródło: rp.pl
ged