Amerykańska korporacja The Walt Disney Company poinformowała, że szuka oszczędności i w związku z tym planuje zwolnić 7 tys. pracowników – podała stacja CNBC.
Dyrektor korporacji Bob Iger powiadomił o tym w środę podczas kwartalnego spotkania z inwestorami. Zwolnienia 3,6 proc. personelu są częścią planu minimalizacji kosztów, który ma przynieść firmie 5,5 mld dolarów oszczędności.
Filarami The Walt Disney Company są parki rozrywki, produkcja filmów i streaming. Jedna trzecia personelu przedsiębiorstwa to pracownicy zatrudnieni poza granicami USA.
Wesprzyj nas już teraz!
Jako główny powód poszukiwania oszczędności, Disney, podobnie jak inni giganci technologiczni zwalniający masowo pracowników, wskazują kryzys gospodarczy. W przypadku Disney’a jednak, nie sposób nie mówić równocześnie o zaangażowaniu ideologicznym wpływającym negatywnie na wyniki sprzedaży. Sprzyjanie lewicowej agendzie spod znaku woke skutkuje odpływem odbiorców, bojkotem platformy, ale dużo częściej – klapą finansową zaangażowanych ideologicznie produkcji.
Tak było chociażby w przypadku zeszłorocznej produkcji „Dziwny świat” (Strange World), opowiadającej historię „nieheteronormatywnej” relacji miłosnej nastoletniego chłopca w obliczu katastrofy ekologicznej. Straty produkcji wyceniono na co najmniej 100 mln dolarów. Podobną katastrofą finansową okazał się prequel popularnego ToyStory, „BuzzAstral”, gdzie zawarto pocałunek kobiet żyjących w związku jednopłciowym.
Mimo to, Disney nie rezygnuje z obranej strategii. W najnowszym serialu „Baymax!”, zawarto wyraźny wątek transseksualny; menstruującej 12-latce, rad w sprawie zakupu podpasek udziela kobieta uważająca się za mężczyznę, nosząca koszulę w barwach flagi trans. W marcu prezes Disneya, Karey Burke zapowiadała, że „jako matka dziecka transseksualnego oraz dziecka panseksualnego” zamierza wprowadzić minimalny próg 50 proc. postaci LGBT i mniejszości rasowych w filmach dla dzieci. Korporacja zaangażowała się również w bojkot uchwalonej na Florydzie ustawy o Prawach Rodziców w Edukacji. Dokument zawiera konieczność eliminowania z dzieł przeznaczonych dla dzieci, treści o charakterze dewiacyjnym.
Źródło: PAP / własne PCh24.pl
PR