Dla obserwatora francuskich mediów, jest od dawnna czymś pewnym, że stacja radiowo-telewizyjna BFM TVjest bliska pałacowi prezydenckiemu. Przeciw jej polityce informacyjnej wielkokrotnie protestowały „Żółte kamizelki”. Teraz dyrekcję jej radia, przejmie bliski prezydentowi Macronowi, dziennikarz Marc-Olivier Fogiel – homoseksualista, aktywista LGBT i zwolennik zalegalizowania surogacji.
O decyzji tej poinformował Patrick Drahi, właściciel BMF i SFR – drugiego największego francuskiego operatora telekomunikacyjnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Fogiel jest kimś więcej niż „zwykłym” zwolennikiem Macrona. Spotykał się z nim wielkokrotnie już wtedy, gdy przyszły prezydent był „tylko” zastępcą sekretarza generalnego Elysee. Kiedy Macron zrezygnował z tego stanowiska, Marc-Olivier Fogiel zaproponował mu pracę w swoim programie „Remake the world” w stacji RTL. Propozycja nie doszła do skutku, ponieważ Macron został powołany na stanowisko w Ministerstwie Gospodarki.
Według ekspertów obsadzenie Marca-Oliviera Fogiela na czele BFM oznacza znaczne rozszrzenie propagandy lobby LGBT, domagającego się zalegalizowania in vitro dla lesbijek oraz wprowadzenia surogacji. Świadczy o tym jednoznacznie deklaracja nowego szefa tej stacji.
– Naprawdę chcę, w ciągu dnia, poszerzać tematy, mniej systematycznie polityczne. Musimy być jeszcze bardziej otwarci na wszystkie wiadomości. Pokazać na przykład lekarza, który dokonał dziewczynie pierwszego przeszczepu macicy, pochodzącej od jej matki. Uważam to za ekscytujące – powiedział. – Taki temat jak ten, to wszystko, co może wywołać debaty społeczne, powinno być poruszane w ciągu całego dnia, a nie tylko rano. Również wieczorem należy zapraszać gości do studia – dodał.
Fogiel to notoryczny homoseksualista, „żonaty” z mężczyzną, fotografem François Roelantsem, który dzieli się z nim „władzę rodzicielską” nad dwoma dziewczynkami urodzonymi przez macierzyństwo zastępcze. Jest bez wątpienia gorącym zwolennikiem tej instytucji, wciąż jeszcze zabronionej we Francji.
FLC
