Urzędnicy komisji przetargowej odpowiedzialnej za zakup śmigłowców dla polskiej armii zwlekają z podjęciem rozmów z Francuzami. Jak donosi tygodnik „Wprost” decyzja jest celowo odkładana przez gabinet Ewy Kopacz, aby uniknąć odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości.
W kwietniu rozstrzygnięty został przetarg na nowy helikopter wielozadaniowy dla Wojska Polskiego. Wybrany został francuski helikopter H225M Caracal. 50 egzemplarzy maszyny w różnych wariantach uzbrojenia warte jest ok. 13 miliardów zł. Przetarg ma zostać podpisany jesienią.
Wesprzyj nas już teraz!
W poniedziałek sprawę skomentował rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej. Zapowiedział pozew do sądu. – Mając na względzie całkowite mijanie się z prawdą w artykule 'Kto uziemił śmigłowce’ w najnowszym numerze „Wprost” dotyczącym przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla Sił Zbrojnych, zmuszeni jesteśmy zażądać od tygodnika w drodze prawa prasowego bezzwłocznego sprostowania podanych w artykule informacji, a także wystąpić przeciwko autorom publikacji z pozwem cywilnym o ochronę dóbr osobistych, tak występujących w nim instytucji (MON, Inspektorat Uzbrojenia) jak i osób funkcyjnych, a także w trybie kodeksu karnego z zarzutem pomówienia osób występujących w 'łańcuszku’ przetargowym – stwierdził rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej.
Także wicepremier Tomasz Siemoniak, szef MON, skomentował na Twitterze zarzuty „Wprost”. – Postępowanie nadzorują służby, będzie badane przez sąd i prokuraturę. Sądzi Pan, że komuś mogło przyjść do głowy fałszowanie? Jak 11-osobowa komisja pod nadzorem służb może coś fałszować?- napisał minister. Na to redaktor naczelny tygodnika odpisał wicepremierowi. – Sporo wątpliwości, na które należy odpowiedzieć. To wiem – napisał.
Do tych wątpliwości zaliczają się m.in. braki niektórych elementów wyposażenia. Chodzi o składaną belkę ogonowa, klimatyzację wewnątrz kabiny, która ma za zadanie utrzymać jednakową temperaturę w helikopterze bez względu na warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz oraz kamera termowizyjna. Elementy te rzekomo miały się znaleźć w tajnej specyfikacji wymagań helikoptera.
Źródło: Wprost
PC