Z autobusów i tramwajów wrocławskiego MPK znikną flagi Ukrainy. Decyzja jest następstwem protestów społecznych. Jak tłumaczono, flaga Ukrainy wisiała na pojazdach cały rok, podczas gdy flaga Polski widnieje tam na krótko, jedynie na 11 listopada.
Po napaści Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku na znak solidarności z Ukraińcami na pojazdach wrocławskiego MPK pojawiły się flagi Ukrainy. Wrocław jest miastem partnerskim Kijowa oraz Lwowa. Podobne gesty solidarności miały miejsce również w innych polskich miastach. Jednak w ostatnich tygodniach mieszkańcy i aktywiści skierowali do zarządu wrocławskiego MPK petycję, by flagi Ukrainy zdjąć z pojazdów. Partia Konfederacja zorganizowała nawet w tej sprawie konferencję prasową, wysuwając podobne żądanie.
Jednym z argumentów protestujących był fakt, że flagi Ukrainy są na pojazdach obok flagi Wrocławia, podczas gdy flaga Polski znalazła się na pojazdach na krótko – tylko w Dniu Niepodległości 11 listopada. Innym argumentem był fakt, że flagi Ukrainy są już mocno zniszczone.
Wesprzyj nas już teraz!
Kierownictwo MPK ostatecznie zdecydowało, że flagi Ukrainy nie będą już eksponowane na pojazdach, ale w ramach solidarności z walczącymi w wojnie z Rosją Ukraińcami na taborze miejskim pozostaną specjalne grafiki w barwach polskich i ukraińskich. Towarzyszy im napis w obu językach: „My z Wami”.
„Faktycznie flagi po półtorej roku były już nieco podniszczone, dlatego zdecydowaliśmy, że trzeba je zdjąć. Nadal jednak chcemy manifestować solidarność z walczącą Ukrainą. Myślę, że te grafiki w barwach obu krajów oraz napisy dobrze spełniają tę rolę” – powiedział PAP dyrektor MPK ds. komunikacji Jarosław Perduta.
PAP / oprac. PR