Profesor Jerzy Bralczyk – słynny polski językoznawca – „rozczarował” dziennikarzy TVP info. Goszcząc w emitowanym przez publiczną telewizję programie „100 pytań do”, uczony skrytykował dostosowywanie języka do wymogów feministycznej ideologii. Wybitny polski gramatyk nie spogląda z sympatią na wprowadzane z coraz większą upartością do naszej mowy feminatywy.
– Jestem zazwyczaj przeciwko ingerencji zewnętrznej, odgórnej, a zwłaszcza ideologicznej, jeśli chodzi o język – zadeklarował profesor. – Postrzegam w takich działaniach, które promują „gościnie” i „wrożynie” na przykład – jako kobieta wróg byłaby, jako coś, co jest wyrażeniem pewnej postawy, feministycznej krótko mówiąc – odnosił się do prób wprowadzenia „poprawnych politycznie” form gramatycznych do naszego języka.
Zdaniem lingwisty dominacja form męskich w języku może być faktem, jednak „nigdy nie da się równości absolutnej wprowadzić”.
Wesprzyj nas już teraz!
– „Język” jest rodzaju męskiego, ale „mowa” już żeńskiego. „Człowiek” jest rodzaju męskiego, ale „osoba” jest już żeńskiego. Nawet „mężczyzna” odmienia się według żeńskiej deklinacji, tak jak „bielizna”, czy „mielizna” – zwracał uwagę uczony.
– Nawet zaimki, takie jak coś, czy nikt, będą jak sądzę długo rodzaju męskiego i żadnej „nikty” nie wprowadzimy do języka, ani „cosi” prawda? – sugerował profesor Bralczyk.
Źródło: X/ TVP Info
FA
Prof. Jerzy Bralczyk: niewłaściwe jest uznawanie śląskiego za osobny język