12 grudnia 2023

Wrze na granicy z Ukrainą! Policja posuwa się do rękoczynów, polscy przewoźnicy obawiają się korupcji wójta

(fot. prtscr/youtube/ Program Na Osi)

W poniedziałek 11 grudnia wójt przygranicznego Dorohuska podjął decyzję o rozwiązaniu protestu przewoźników na pobliskim przejściu granicznym. Transportowcom zarzucono nie wywiązywanie się z porozumienia, zdaniem strajkujących bezpodstawnie. W nocy po ogłoszeniu decyzji na granicy zawrzało: policja otoczyła pozostałych w okolicy protestujących kordonem, a uczestników blokady, którzy nie zamierzali się ustąpić, usuwano siłą. Na miejscu interweniował poseł Konfederacji.

Ruch w przejściu granicznym w Dorohusku został odblokowany 11 grudnia dla ukraińskich TIR-ów na kilka godzin. Nie trwało jednak długo, nim po raz kolejny pojawiły się utrudnienia. W poprzek drogi stanął samochód ciężarowy jednego z polskich manifestantów. Zdaniem organizatorów blokady ciężarówka uległa usterce.

– Niestety samochód nie chce jechać dalej, nie pali. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy opanować sytuację – informował w rozmowie z Radiem Lublin Rafał Mekler, działacz Ruchu Narodowego i jeden z liderów protestu przewoźników.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak donoszą media, w konsekwencji polskie służby zaczęły przekierowywać ukraińskie samochody ciężarowe na poboczne drogi… wykluczone z ruchu dla pojazdów o podobnej masie. W reakcji na działanie funkcjonariuszy protestujący przewoźnicy podjęli próby blokady przejazdu. Policja odpowiedziała ustawieniem kordonu z tarcz.

„Część protestujących próbowała zablokować drogę. Na jednym z nagrań widać, jak mężczyzna ubrany w odblaskową kamizelkę nie zamierza opuszczać przejścia dla pieszych. W pewnym momencie jeden z policjantów podnosi go za ramię i przeciąga na pobocze. Dantejskie sceny na proteście przewoźników”, podawał w mediach społecznościowych Rafał Mekler.

Wobec zaogniającej się sytuacji na miejscu pojawił się poseł konfederacji Krzysztof Mulawa. „Policja ma wyraźne nakazy (nie chcą podać odpowiedzialnego) żeby udrażniać granicę łamiąc przepisy o przepuszczaniu ukraińskich ciągników drogami nieprzystosowanymi. Interweniowałem i udało się zablokować kolejne partię ukraińskich aut”, przywołuje komentarz parlamentarzysty do wieczornych wydarzeń portal polsatnews.pl.

– Północy spędziłem dzisiaj w Dorohusku, gdzie w dniu wczorajszym z niewiadomych przyczyn wójt gminy (…) rozwiązał ten protest, a jest to wielkim skandalem, że Ukraińcy wiedzieli o tym dwa dni wcześniej – relacjonował polityk podczas wtorkowego posiedzenia sejmu 12 grudnia 2023.

„Po decyzji Sawy na granicy pojawił się oddział policji z tarczami i pałkami, doszło do szamotaniny, jednego z protestujących siłą zdjęto z jezdni. Na drodze utknęła cała naczepa, więc droga jest w pełni nieprzejezdna (wcześniej protestujący puszczali kilka pojazdów co godzinę). Na miejscu dzięki interwencji Rafała Meklera oraz Krzysztofa Mulawy przewoźnikom udało się utrzymać pozycje”, relacjonował sytuacje w mediach społecznościowych Piotr Zduńczyk, prezes struktur RN w Lublinie.

Zdaniem działacza współtworzącej Konfederację partii, decyzja wójta o rozwiązaniu protestu może być w rzeczywistości skutkiem korupcyjnego skandalu. „Wójt Dorohuska nie uderzył w polski transport z własnej woli. Kilka dni temu odwiedził go przedstawiciel Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych Ukrainy Yaroslav Romanchuk, który dokładnie o to prosił samorządowca z Platformy Obywatelskiej. Znając zabużańskie standardy, Romanchuk mógł przyjechać z prezentem dla wójta”, podkreślał Piotr Zduńczyk.

 

Źródła: polsatnews.com, Facebook/ Piotr Zduńczyk, YouTube/ Sejm RP

FA

 

Adoracja Lewiatana. Czy Polska ukorzy się przed bezbożnym Superpaństwem UE?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram