Wschodnia flanka NATO jest nieprzygotowana, by stawić czoło agresji militarnej ze wschodu, a siła oddziaływania oddziałów armii Stanów Zjednoczonych w Europie jest źle zaaranżowana – podał „Politico”. Takie wnioski mają znajdować się w wewnętrznym raporcie Sojuszu.
Raport na który powołuje się „Politico” powstał po szkolniach z ukraińskimi oddziałami, doświadczonymi w walce z separatystami z Rosji. Wnioski są niepokojące, bo w amerykańskich szeregach widać sporo niedociągnięć. To chociażby brak skutecznej obrony powietrznej czy nadmierna zależność od łączności satelitarnej i systemów nawigacji GPS.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy raportu podkreślają, że ta niewłaściwa organizacja, to efekt amerykańskich doświadczeń z Iraku i Afganistanu, gdzie wyposażenie wroga było mniej zaawansowane niż wojsk Federacji Rosyjskiej. Pułkownik Gregory Anderson, na którego polecenie powstał raport, miał stwierdzić, że „lekcja udzielona przez ukraińskich partnerów otworzyła oczy i pozwoliła spojrzeć na siebie krytycznie”.
Raport ujrzał światło dzienne w okresie, w którym Rosja i Białoruś przygotowują się do jednych z największych manewrów wojskowych „Zapad 2017”. Ma w nich wziąć udział 12,7 tys. wojskowych, w tym 3 tys. z Rosji.
Źródło: wprost.pl
MA