Szok we włoskiej miejscowości San Giorgio. W kościele św. Krzyża niezidentyfikowani sprawcy wykradli z tabernakulum konsekrowane hostie, po czy rozrzucili je na ziemi mieszając z odchodami. Przy użyciu tych ostatnich zbezcześcili również ołtarz.
Sprofanowano także posąg Matki Bożej oraz Chrystusa Ukrzyżowanego przypalając figury dymem ze świec oraz oblewając woskiem. W obliczu tak bezbożnych czynów lokalna wspólnota wiernych pod przewodnictwem swego proboszcza rozpoczęła modlitwy „by odpowiedzieć z wiarą i nadzieją na to, co się wydarzyło”. Naprzeciwko wejścia do świątyni umieszczono wiele zapalonych świec jako znak bliskości, solidarności i jedności w modlitwie. Tymczasem policja jest już na tropie sprawców dzięki telekamerom rozmieszczonym w pobliżu ratusza.
Wesprzyj nas już teraz!
W oświadczeniu proboszcz parafii, w której dokonano świętokradztwa stwierdził: „Świadomi powagi tych aktów i naznaczeni poczuciem głębokiego smutku, pragniemy z jeszcze większą siłą i przekonaniem głosić piękno Ewangelii i wiary w Pana Jezusa, który jest w stanie pokonać wszelkie zło. Właśnie z tego powodu czujemy potrzebę modlitwy przede wszystkim za tych, którzy dopuścili się wspomnianych czynności, ponieważ doświadczanie miłości Pana prowadzi do żalu za grzechy a jego ojcowska łaska pozwala odzyskać godność”.
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Źródło: .corrispondenzaromana.it
malk