Makabrycznego odkrycia dokonano w irackim Tirkicie. Odnaleziono tam masowe groby, należące prawdopodobnie do irackich żołnierzy. Znaleziono 1700 ciał, co sugeruje sprawstwo Państwa Islamskiego. Organizacja ta w czerwcu 2014 r. przyznała się bowiem do zabójstwa podobnej liczby żołnierzy w ataku na Camp Speicher.
Odkrycie masowych grobów wywołało poruszenie w Iraku. Żołnierze, którzy dokonali odkrycia, choć najprawdopodobniej niespokrewnieni z zabitymi, modlili się przed mogiłami i płakali.
Wesprzyj nas już teraz!
Ciała zamordowanych uległy już rozkładowi. By je zidentyfikować ekshumujący zwłoki chcą wysyłać próbki DNA do Bagdadu. Pobrane DNA zostanie porównane z DNA poległych w 2014 r. żołnierzy, które zostało dostarczone przez ich rodziny. Ekshumacja zwłok może jednak potrwać tygodnie, a nawet miesiące.
Tymczasem iracki premier Haider al-Abadi powiedział, że kilka osób odpowiedzialnych za masakrę zostało już zatrzymanych. Stwierdził jednocześnie, że zemsta nie jest właściwą metodą reakcji – podaje cnn.com.
Zdaniem CNN masowe groby mogą znajdować się także w dawnym kompleksie pałacowym Saddama Husseina. Był on bowiem sztabem dowodzenia Państwa Islamskiego podczas, gdy okupowało ono Tirkit.
Źródło: edition.cnn.com
Mjend