O godzinie 22 w czwartek zaczęło się układanie warstwy ścieralnej na lewej jezdni 30-kilometrowego odcinka autostrady A2 między Skierniewicami a Łodzią. Jezdnia ta zostanie zamknięta, a ruch będzie odbywał się po sąsiedniej – poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak podała rzeczniczka GDDKiA, Urszula Nelken, prace potrwają około czterech tygodni. Urząd przez nią reprezentowany przypomniał też w komunikacie o ograniczeniu prędkości do 70 km/h, obowiązującym na autostradzie na odcinku pomiędzy Skierniewicami a Strykowem.
Wesprzyj nas już teraz!
Budowę autostrady A2 Stryków – Konotopa podzielono na pięć odcinków, z których – jak pamiętamy – każdy budował inny wykonawca. Wykonawcą położonego najbliżej Łodzi odcinka „A” o długości 29,2 km jest firma Eurovia. Kierowcy mogą jeździć tym odcinkiem dzięki tzw. ustawie o przejezdności, uchwalonej doraźnie w związku z ostatnimi mistrzostwami Europy w piłce nożnej; nie ma nim jeszcze ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu. Całość prac na tym odcinku ma się zakończyć do 15 października tego roku.
Ustawa o przejezdności niedokończonych autostrad miała zaradzić pojawiającym się opóźnieniom na budowach. Na autostradzie A2 problemy zaczęły się jeszcze za czasów, gdy wykonawcą był chiński COVEC. Mimo to, i wykonawcy, i premier deklarowali, że w czerwcu będzie można autostradą przejechać. I tak się stało, mimo, iż „przejezdny” nie zawsze znaczy „skończony”.
Piotr Toboła