23 lipca 2025

Wybielała rolę Schnepfa w walce z niepodległościowych podziemiem. W „nagrodę” jest rzecznikiem Instytutu Pileckiego

(12. 07. 2025. Uroczyste otwarcie Domu Pamięci Obławy Augustowskiej. Siedziba augustowskiego oddziału Instytutu Pileckiego Fot. Michał Kość / Forum)

Trwa fatalna seria państwowej instytucji nazwanej imieniem jednego z największych polskich bohaterów naszych czasów. Mowa o Instytucie Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego. Za pieniądze podatników ma on zajmować się działalnością naukowo-badawczą. Jednak ostatnio jest o nim głośno głównie z powodu wygłaszania prowokacyjnych tez.  

 

Kilka dni temu Instytut postanowił zabrać głos ustawiający się w kontrze do publicznych wypowiedzi przypominających haniebną rolę Maksymiliana Sznepfa w skierowanej przeciwko polskiej ludności Obławie Augustowskiej. Ojciec byłego ambasadora RP Ryszarda Sznepfa oraz teść telewizyjnej dziennikarki zaangażowanej w działalność publicystyczną po stronie koalicji rządzącej, brał czynny udział w akcji eksterminacyjnej, której ofiarami padło 7 tysięcy Polaków zatrzymanych i torturowanych. Między innymi 600 osób, które zostały wywiezione w nieznanym kierunku i zaginął po nich ślad.

Wesprzyj nas już teraz!

W połowie lipca instytut zamieścił w mediach społecznościowych bulwersujący wpis bagatelizujący zaangażowanie w tę zbrodnię żydowskiego ochotnika Armii Czerwonej oraz oficera Ludowego Wojska Polskiego.

„Porucznik Maksymilian Sznepf dowodził jednostką ludowego WP o wielkości 110 – 160 żołnierzy, która zatrzymała 22 osoby, z których część nigdy nie wróciła do domu. W Obławę zaangażowanych było 45 000 żołnierzy, udział jednostki Schnepfa stanowi jedynie 2 promile tych sił” – przeczytali ze zdumieniem obserwujący profil instytutu w mediach społecznościowych.

Kilka dni temu przedstawicielka Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego Luiza Jurgiel-Żyła tłumaczyła pominięcie enkawudzisty w treści ekspozycji poświęconej Obławie Augustowskiej tym, że Sznepf był „mniej ważny w katowaniu Polaków”.

 

„Uproszczenia” pani rzecznik

We wtorek ta sama osoba ponownie dolała oliwy do ognia. Przedstawiła się bowiem jako nowy rzecznik instytutu, w miejsce Jana Geberta, którego dosięgnęła „fala krytyki”. W dodatku Jurgiel-Żyła przyznała, iż… to ona była autorką skandalicznych wpisów.  

Rzecznik usiłowała też wybrnąć z sytuacji i wyjaśnić motywy, jakie skłoniły ją do stanięcia w obronie Sznepfa seniora.   

Przepraszam za uproszczenie. (…) Intencją tego wpisu było głównie powiedzenie o tym, że wystawa ma mieć charakter historyczny, a nie polityczny – mówiła, wyrażając ubolewanie z powodu całej sytuacji.

To ja byłam autorką tweetów. Dostałam ekspertyzę na pytanie opinii publicznej, co się wydarzyło, że tej osoby zabrakło na wystawie. Zapytałam historyków, otrzymałam odpowiedź i stworzyliśmy wspólnie pełne oświadczenie – przyznała.

Ale niestety prozaiczna sprawa. [Profil] X Instytutu nie miał wykupionej opcji zamieszczania pełnego tekstu, więc potrzebowałam takie oświadczenie podzielić na części. I ci z państwa, którzy weszli na profil mogli zobaczyć nawet kilkanaście części tej wypowiedzi, którą później wkleiłam w całości już bez zmian – przekonywała Jurgiel-Żyła.

Ale w tej pierwszej wersji dołożyłam swoje trzy grosze, na przykład skracając tę część, która mówiła o liczbie. W pierwotnej wersji było, że zostali aresztowani i przekazani, natomiast ja, korzystając z uproszczenia, napisałam tylko „zatrzymani”, co było błędem. Zatrzymanych było 53 osoby, a 22 osoby aresztowano. Ekspert wziął tę liczbę z strony IPN Przystanek Historia – tłumaczyła się rzecznik.

– Określenie, które było wskazywane jako nieodpowiednie, czyli „nigdy nie wrócili do domu”, to także jest określenie ze strony IPN-u (…). Tak więc przepraszam za uproszczenie. (…) Intencją tego wpisu było głównie powiedzenie o tym, że wystawa ma mieć charakter historyczny, a nie polityczny. I też według wiedzy, którą wtedy pozyskałam i też wzmiankowaliśmy o tym, postaci, która była tutaj wzmiankowana, nie było w pierwotnej wersji – tej, która została przekazana dyrektorstwu po Magdalenie Gawin. Tak więc to jest całe tłumaczenie – mówiła.

Źródło: wPolityce.pl, Twitter (X)

RoM

 

Nieprawdopodobny skandal! Instytut Pileckiego wybiela oprawców z Obławy Augustowskiej

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram