Lewica realizująca nihilistyczny program nienawidzi demaskowania jej prawdziwych zamiarów. Tropiący jej przerażające plany naukowcy, osoby duchowne, politycy, czy dziennikarze muszą liczyć się z niemal natychmiastową i bezpardonową reakcją lewicowo-liberalnego salonu. Przekonał się o tym świątobliwy kapłan i wybitny naukowiec ks. prof. Tadeusz Guz. Stań w jego obronie!
Na stronie protestuj.pl można znaleźć list w obronie zaatakowanego przez „Gazetę Wyborczą” ks. prof. Tadeusza Guza. Czym tym razem ten wybitny filozof podpadł salonowi? Otóż kapłan w swoim wygłoszonym 13 maja w Toruniu wykładzie „Filozoficzna analiza ideologicznych podstaw animalizacji człowieka i humanizacji zwierząt i drzew” obnażył lewackie kłamstwa skrywające się za ideologią ekologizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Mająca swe początki w latach 70. XX wieku ideologia stanowi kolejną odsłonę lewackich miazmatów wypełzających co pewien czas na światło dzienne. Jak na ideę rewolucyjną przystało głosi ona konieczność porzucenia antropocentryzmu, który zdaniem lewaków stanowi zagrożenie dla środowiska naturalnego. Innymi słowy mamy do czynienia z nihilistyczną i wymierzoną w ludzi chorą ideologią, której wprowadzenie w życie wiązało by się przerażającymi konsekwencjami. Na naszych oczach dokonuje się próba oswajania Polaków z tym konceptem, czego dowodem było m. in. powstanie filmu Agnieszki Holland pt. Pokot.
Wykorzystując swój naukowy warsztat z kłamstwami ekologizmu rozprawił się we wspomnianym wykładzie ks. prof. Tadeusz Guz. Nie umknęło to uwadze „Gazet Wyborczej” et consortes. Co szczególnie szokujące, brutalny, sięgający po manipulacje wypowiedzią ks. profesora atak spotkał się z… życzliwym przyjęciem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Nie dając swojemu wykładowcy szansy na złożenie wyjaśnień, rzecznik Rektora KUL zapowiedział, że ksiądz Tadeusz Guz zostanie „zobowiązany do przeproszenia osób, które poczuły się urażone jego wypowiedziami”.
Wobec tej nagonki konieczne jest stanięcie w obronie atakowanego księdza, gdyż obowiązanie świątobliwego Kapłana i wybitnego naukowca do przeproszenia za coś, czego nie powiedział przypomina praktyki rodem z państw totalitarnych. Można to zrobić korzystając ze strony protestuj.pl.
Nie ma wątpliwości, że działania „Gazety Wyborczej” mają charakter stricte ideologiczny, a kłamstwa i manipulacje służą temu, aby zamknąć usta wszystkim tym, którzy swoje poglądy formułują w oparciu o tradycyjną naukę Kościoła katolickiego. Jest to sposób na wyeliminowanie z przestrzeni publicznej głosów niezgodnych z lewicową propagandą, praktykowany wszak przez środowisko Adama Michnika od lat.
luk