Dziekan wydziału teologii na katolickim Uniwersytecie Fordham, Patrick Hornbeck „ożenił się” z sodomitą Patrickiem Bergquistem. Jak podaje „The New York Times” do ślubu doszło zaledwie dzień po decyzji Sądu Najwyższego, który zalegalizował „homomałżeństwa” w USA, tj. 27 czerwca w kościele episkopalnym na Manhattanie w Nowym Jorku.
Rzecznik katolickiej uczelni nie widzi w tym nic złego. Twierdzi, że wykładowca – jak każdy Amerykanin – miał „prawo do zawarcia małżeństwa”. Wobec Hornbecka nie będzie wyciągniętych żadnych konsekwencji.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chociaż nauczanie katolickie nie popiera „małżeństw homoseksualnych,” chcemy życzyć profesorowi Hornbeckowi i jego małżonkowi wielu łask Bożych z okazji ślubu w kościele episkopalnym – powiedział Bob Howe, dyrektor działu public relations Fordham University. – Profesor Hornbeck jest członkiem społeczności Fordham, i jak wszyscy pracownicy uniwersytetu, studenci i absolwenci ma prawo do godności ludzkiej, bez względu na rasę, wyznanie, płeć i orientację seksualną – tłumaczył karkołomnie Howe.
Rzecznik uczelni podkreślił, że związki homoseksualne są „teraz prawnie dozwolone w tym kraju, a profesor Hornbeck korzysta z tych samych praw konstytucyjnych do małżeństwa co pozostali Amerykanie”.
Hornbeck wykłada historię średniowieczną i reformację w Fordham. Ukończył uniwersytet Georgetown. Jego matka jest asystentem administracyjnym w Brophy College, jezuickim gimnazjum dla chłopców w Phoenix.
Bergquist jest zaangażowany w „działalność duszpasterską” w protestanckim kościele episkopalnym w Nowym Jorku. Opiekuje się ministrantami (sic!).
W 2014 roku, Hornbeck był jednym z organizatorów sympozjum na Fordham Uniweristy zatytułowanym: „Kim jestem, aby sądzić? Jak Franciszek zmienia Kościół”.
W materiałach promocyjnych zachęcano studentów do skupienia się na „przyszłości katolicyzmu”. Proponowano im, aby skrupulatnie przeanalizowali publiczne wypowiedzi Ojca świętego dotyczące roli sodomitów, biseksualistów i transseksualistów w Kościele, a także przyjrzeli się sytuacji osób rozwiedzionych i par, które zawarły po rozwodzie kolejne „małżeństwa”.
Hornbeck podkreślał podczas sympozjum, że Kościół w Ameryce i amerykańscy katolicy „nie są po tej samej stronie”. Dodał: „Jednak teraz papież otwiera przestrzeń do dialogu”.
Postępowanie władz uczelni katolickiej gorszy wielu amerykańskich katolików, którzy dziwią się, jak można tolerować na katolickim uniwersytecie profesora, który jawnie podważa nauczanie Kościoła dotyczące świętości małżeństwa.
Inna szkoła katolicka w Macon w stanie Georgia rozwiązała umowę o pracę z nauczycielem, który „poślubił” homoseksualistę. Dyrekcja zrobiła to mimo iż wiedziała, że musi liczyć się z kosztownym pozwem sądowym. Szkoła nie chciała, by nauczyciel deprawował dzieci, dając im zły przykład.
Niestety, reputacja Fordham Universityod dłuższego czasu stale się pogarsza. Trudno nawet mówić o katolickiej tożsamości wyższej uczelni, skoro przedstawiciele uniwersytetu dobrze życzą i niejako „błogosławią” związek dwóch mężczyzn, którzy popełnili grzech śmiertelny – przekonują oburzeni katolicy. Przedstawiciele Stowarzyszenia Newmana podkreślają, że profesor wraz ze swoim partnerem dopuścił się aktu sprzecznego z prawem naturalnym, powodując wielkie zgorszenie, które woła o pomstę do Nieba.
Studenci związani z Akcją Studencką TFP zadają pytanie, jak można powierzać nauczanie teologii komuś, kto jawnie promuje sodomię? Przypominają, że mamy w tym wypadku do czynienia z formą „samobójstwa instytucjonalnego”. Przez lata Fordham University pozwalał na rewolucję tęczową, akceptując działalność dwóch organizacji homoseksualnych na terenie kampusu: Pride i Rainbow, które promowały homoseksualny styl życia.
Źródło: tfp.org., alateia.org., AS.
