Do wymiany ognia doszło na Półwyspie Koreańskim. Korea Północna ostrzelała południowokoreańską jednostkę wojskową, a siły Korei Południowej odpowiedziały salwami artyleryjskimi. Południowokoreańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa spotkała się na specjalnym posiedzeniu. Wskutek wydarzeń Korea Południowa nakazała ewakuację osób znajdujących się w okolicy zachodniej granicy z Koreą Północną.
Pociski Korei Północnej wystrzelono w kierunku miejscowości znajdującej się na północny zachód od Seulu. Miały one dosięgnąć miejsca, skąd nadawano anty-północnokoreańską propagandę. Korea Południowa odpowiedziała ogniem w miejsce, skąd zdaniem jej wojskowych wystrzelono pociski. W momencie pisania depeszy nie wiadomo o stratach w ludziach ani o rannych. Aby uniknąć ich w przyszłości zarządzono ewakuację 80 osób z rejonów uznanych za zagrożone, a także ochronę pozostałych.
Wesprzyj nas już teraz!
W ostatnich latach przypadki wymiany ognia między obydwoma Koreami miały miejsce kilkukrotnie. Stosunki między państwami pozostają napięte. Po Wojnie Koreańskiej kraje te podpisały jedynie obowiązujące do dziś zawieszenie broni, a nie traktat pokojowy.
Do 28 sierpnia w pobliżu Korei Północnej trwają ćwiczenia Ulchi Freedom Guardian. Uczestniczą w nich Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Francja, Dania, Kanada, Kolumbia i Australia. Sytuacja ta zwiększa napięcie w regionie. Korea Północna uznała ćwiczenia za wstęp do inwazji i wezwała do natychmiastowego zakończenia ćwiczeń. W przeciwnym razie zagroziła użyciem tajnej broni.
Ćwiczenia zaczęły się w poniedziałek. W tym samym dniu KRLD zaczęła nadawać własną propagandę z urządzeń głośnomówiących.
Źródła: bbc.com / edition.cnn.com
mjend