– Warunki niepewności zawsze wytworzą zjawiska, które w ekonomii są niepożądane, zjawiskiem najbardziej niepożądanym jest inflacja, ale drugie w kolejce jest bezrobocie – mówił w niedzielę na antenie Polskiego Radia 24 dr Artur Bartoszewicz, ekonomista (Szkoła Główna Handlowa).
Gość PR24 był pytany o przedstawioną w czwartek przez premiera Mateusza Morawieckiego tzw. tarczę antyinflacyjną, która zakłada m.in. obniżenie cen paliw silnikowych. Rząd zapowiedział obniżenie akcyzy na nie do unijnego poziomu minimum oraz wprowadzenie 0 proc. podatku od sprzedaży detalicznej paliw. Ponadto obniżki podatków obejmą przez kilka miesięcy m.in. ceny gazu (niższy VAT) i energię elektryczną (zero proc. akcyzy i niższy VAT).
W ocenie dr. Artura Bartoszewicza wysoka inflacja nie jest jedynym problemem przed którym stoi Polska. Jest nim również widmo znacznego wzrostu bezrobocia.
Wesprzyj nas już teraz!
– Mamy dzisiaj oczywiście sytuację niskiego bezrobocia, ale jeżeli gospodarka wpadnie w stan stagflacji, to niestety odbiją się na nas zjawiska niedostosowania strukturalnego gospodarki do tych oczekiwań, które w wymiarze światowym się wyraźnie pojawiają, a mówię tutaj o przede wszystkim o systemie energetycznym oraz innowacyjności, która jest niezwykle ważna – tłumaczył ekspert.
– Może okazać się, że jesteśmy na pewnej granicy wydolnościowej, co może przekładać się na zjawiska bardzo niekorzystne w gospodarce. Brakuje także tego, co wydaje się dzisiaj bardzo ważne dla stabilności, liderów jednoznacznie kształtujących decyzje publiczne, które stabilizowałyby sytuację, mówię tu o polityce pieniężnej, ale i fiskalnej – zaznaczył ekonomista.
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK