Kampania „To Działa” zaskoczyła internetowych odbiorców. Na swoim facebooku zaprosiła do odsłuchania wywiadu z udziałem… aktywiszcza. Nieopatrzny błąd językowy? W żadnym razie! W ten sposób określa się Archie Pałka, członek rady języka neutralnego, którego poproszono, by w ramach kampanii opowiedział „po co nam język niebinarny”. Instytucja, którą reprezentował prowadzi szereg inicjatyw na rzecz popularyzacji „neutratywów”.
„Cykl dobrze zrozumieć prowadzony w ramach kampanii Organizacje społeczne. To działa! to rozmowy z ekspertami i ekspertkami z organizacji, aktywnie działającymi w bardzo różnych obszarach: klimatu, praw zwierząt, edukacji, kultury”, czytamy na stronie inicjatorów. Spośród innych odcinków wyróżnia się epizod dziewiąty opublikowany 29 sierpnia 2021. To „Rozmowa z Archiem Pałką. Aktywiszczem queerowym,(…), współtwórczem Rady Języka Neutralnego”. Te nowatorskie formy językowe odzwierciedlają preferowany przez Archie zaimek „ono”.
W nagraniu można poznać podstawy niestandardowego zwracania się do innych. Popularyzacja „neutratywów” to bowiem oczko w głowie środowiska, z którego wywodzi się rozmówca. Mają one zapewnić alternatywę dla określeń męskich i żeńskich. „Moje piękne partnerze przyszło do domu”, powiemy za ich pomocą. W arsenale języka neutralnego znajduje się jednak całe bogactwo innych opcji, w tym zaimki graficzne, neozaimki i „dukaizmy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Te pierwsze biorą się z zastąpienia zakończeń nacechowanych płciowo iksem, gwiazdką i innymi symbolami. Drugie wykazują już niewielkie podobieństwo ze znanymi „nim” i „nią”. Ten brak zbieżności dobrze ilustruje neozaimek „miau”(sic!). Autorem trzecich niezamierzenie stał się popularny autor science fiction. W jednej z powieści przedstawił transformację typowych form płciowych, a aktywiści ideologii gender zaadaptowali wyobrażony przez niego system do własnych potrzeb.
Największe osiągnięcie Rady Języka Neutralnego to strona „zaimki.pl”. „Walczymy o wolność, szacunek i inkluzywność w języku”, opisuje swoją misję. Jednocześnie witryna stanowi próbę budowy powszechnie obowiązującej wersji mowy niebinarnej. „Widząc wśród osób korzystających z naszych materiałów przytłoczenie mnogością możliwości, chciałobyśmy wprost zasugerować, które pomysły na neutralny płciowo język zdają się według naszych obserwacji oraz badań mieć największy potencjał, by stać się „domyślnymi”, normatywnymi formami gramatycznymi”, głosi umieszczony na stronie manifest.
Zdaniem czołowych aktywistów tego środowiska, zwyczajne stosowanie rodzajów męskiego i żeńskiego wynika z nieuświadomionej przemocy względem osób niebinarnych. Zwalczyć ją ma oswojenie społeczeństwa z wykwitem „aktywiszczy” i „partnerszczy”, oraz zaszczepienie wrażliwości na „misgendering”, czyli używanie „niewłaściwych” zaimków. Co ciekawe, neutratywy otrzymały również własne barwy. „Ze względu na końcówki „-łom”, „-łoś” i „-ło”, flaga rodzaju neutralnego i neutratywów przedstawia łosia z łomem”, informują „zaimki.pl”.
Źródła: zaimki.pl, spreaker.com
FA