20 marca 2017

Wyzbycie się polskości, brak wstydu i prostytucja. To według „Gazety Wyborczej” normalność

(fot.simon daval/maxpp/forum)

„Przeszłam terapię od polskości, pozbyłam się wstydu”. „Jestem normalna!” Takimi oto nagłówkami krzyczy „Gazeta Wyborcza” publikująca w „Dużym Formacie” raport na temat prostytucji w Niemczech. Faktycznie jest to zapis technik erotycznych połączony z promocją prostytucji i wykorzystaniem skrzywdzonej w młodości dziewczyny.

 

Materiał Ewy Wanat opublikowany w „Dużym Formacie” pod hasłem „Seks nad Odrą” ma promować starania prostytutek „wszystkich krajów” podejmowane w celu legalizacji tzw. seksworkerów. W praktyce jest to ponura – miejscami wulgarna – historia zranionej, molestowanej dziewczyny, która opisuje swoją „pracę” i mówi o rzekomym szczęściu i spełnieniu. Znacząca część rozmowy upływa na opowieściach o technikach erotycznych, stawkach i o tym jak wygląda praca prostytutki od podszewki. To wszystko bez uprzedzenia, że treści nie są stosowne dla młodszej grupy czytelników.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mira utyskuje na świat, w którym decydujące role odgrywają mężczyźni, ale równocześnie z entuzjazmem opowiada jak przedmiotowe traktowanie jej jako masażystki sprawia jej frajdę. Narzeka na szykowane zmiany w niemieckim prawie, które mają ją zniewolić (obowiązkowe badania, rejestracja na policji) i sprowadzić do podziemia. To rodzi protesty środowiska „seksworkerów”.

 

Momentami historia doprowadzana jest do granic absurdu: „To ważne, żebyśmy mówiły w swoim imieniu, a nie decydowali za nas dewoci z CDU [partia chrześcijańskich demokratów] czy feministki starej daty jak Alice Schwarzer, ikona niemieckiego feminizmu, która uważa, że nie ma dobrowolnej prostytucji” – czytamy w „GW”.

 

Materiał uzupełniony został rozmową z socjolog Izabelą Ślęzak z Uniwersytetu Łódzkiego pod wymownym tytułem „Po prostu taka praca” – na temat prostytucji w Polsce, pomysłów nie tyle na jej legalizację, ale depenalizację niektórych czynów oraz braku społecznej akceptacji dla zawodu „prostytutka”.

 

Źródło: „Gazeta Wyborcza”

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram