Fundacja Republikańska opracowała raport, z którego wynika, że większy podatek na papierosy, planowany przez rząd, odbije się najbardziej niekorzystnie na najbiedniejszych , a także zwiększy przemyt oraz ilość podrabianych papierosów. Wyższa stawka podatku akcyzowego na papierosy zmniejszy też, zdaniem Fundacji, wpływy do budżetu z tytułu akcyzy o 150 mln zł.
Opublikowany przez resort finansów 19 września br. projekt tzw. ustawy okołobudżetowej zawiera stawki akcyzy na wyroby tytoniowe na 2013 rok. Według szacunków ministerstwa, podwyżka akcyzy ogółem o 5 proc. poskutkuje wzrostem średniej ceny detalicznej papierosów o 60 groszy na paczce. Resort podał też łączną sumę większych wpływów do budżetu, których spodziewa się po wprowadzeniu wyższej stawki, w wysokości 345 mln zł w skali roku. Ministerstwo założyło również spadek sprzedaży wyrobów tytoniowych o 3 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas konferencji prasowej, przedstawiciele Fundacji Republikańskiej argumentowali, że podwyżki uderzą w najbiedniejszych, ponieważ wyższe stawki poskutkują zwiększeniem cen najtańszych papierosów średnio o 70 groszy na paczce, segment pośredni papierosów zdrożeje o 55 groszy, a najdroższy o 45 groszy. Skutkiem tego będzie między innymi większe zainteresowanie niektórych palaczy papierosami z przemytu, co zdaniem ekspertów FR, zmniejszy wpływy do budżetu z tytułu podatku akcyzowego o około 150 mln złotych.
Jak poinformował podczas konferencji Krzysztof Brosz z FR: „Ministerstwo Finansów samo pozbawia się premii, na którą liczy. (…) Zmiana struktury akcyzy spowoduje większe obciążenia konsumentów papierosów tańszych, którzy zaczną kupować podrabiane i przemycane papierosów. Zwłaszcza, że mamy historyczne doświadczenia takiego procesu”. Jego zdaniem, należy obniżyć tempo wzrostu akcyzy i zbliżyć je do poziomu inflacji.
Fundacja Republikańska nie jest jedyną organizacją, która wypowiada się przeciwko proponowanym zmianom w zakresie stawek podatku akcyzowego na papierosy. Swój sprzeciw zgłosiły również, w formie listu otwartego do premiera, Business Centre Club i m.in. British American Tobacco Polska Trading, Imperial Tobacco Polska, JTI Polska oraz Krajowy Związek Plantatorów Tytoniu .
W liście stwierdzono: „Obecna struktura podatku akcyzowego, która od 2009 r. udowadnia swoją efektywność poprzez dostarczanie co roku wyższych niż zakładano wpływów do budżetu państwa, to sprawdzone i dobrze działające rozwiązanie. Dotychczasowy system przyniósł w ciągu ostatnich 3 lat nadwyżki podatku akcyzowego ponad planowane przez rząd wielkości w granicach od 700 mln do 2,3 mld zł rocznie. Teraz planuje się go zastąpić nieuzasadnionym merytorycznie i ryzykownym dla budżetu państwa rozwiązaniem, które jawnie faworyzuje pod względem podatkowym produkty najdroższe, zdominowane przez jednego gracza rynkowego, uderzając jednocześnie w konsumentów, dystrybutorów i producentów papierosów tańszych, stanowiących zdecydowaną większość rynku”. Autorzy listu zwrócili też uwagę na potencjalny rozwój szarej strefy rynku papierosów.
Fundacja Republikańska zwróciła też uwagę na to, że w latach 2004-2012 stawka akcyzy minimalnej na papierosy wzrosła o ponad 183 proc., a nominalne wpływy do budżetu z tytułu podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe zwiększyły się o prawie 100 proc. Jako podatki pośrednie, akcyza i VAT stanowią w naszym kraju około 85 proc. ceny paczki papierosów. Ten horrendalnie wysoki pułap plasuje nas o ponad 5 proc. wyżej od średniej europejskiej.
Tomasz Tokarski
Źródło: www.bankier.pl