Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych w ciągu pierwszych 100 dni rządu, było jednym z sztandarowych haseł kampanii wyborczej KO. Po przejęciu władzy, ekipa Donalda Tuska zmienia narrację, a realny termin realizacji obietnicy został przesunięty już na 2026 rok.
W „100 konkretach na 100 dni” Koalicja Obywatelska obiecała podwyższenie kwoty wolnej od podatku PIT z 30 do 60 tys. zł. Plan ten nie zostanie osiągnięty w deklarowanym terminie. Co więcej, resort finansów nie będzie w stanie przedstawić takiego rozwiązania także w przyszłym roku.
Zmiana – jak tłumaczył Donald Tusk, musi zostać poprzedzona „analizami, korespondować z wynikami audytu stanu finansów publicznych, uwzględniać wyniki analizy dot. wpływu na systemy IT, w tym czas niezbędny na implementację zmian w systemach informatycznych oraz przetestowanie projektowanych rozwiązań”.
Kiedy zatem obiecana zmiana mogłaby zacząć obowiązywać? „Dziennik Gazeta Prawna” sugeruje, że może być to dopiero rok 2026. Aktualnie zaś Ministerstwo Finansów rozważa trzy warianty. Pierwszym z nich jest degresywna kwota wolna, czyli proporcjonalne zmniejszanie kwoty wolnej od podatku w zależności od zarobków podatnika. Drugi wariant, to rozciągniecie w czasie zmian (kwota wolna zwiększana byłaby stopniowo przez 4 kolejne lata). Trzecim rozwiązaniem jest zmiana kwoty wolnej od podatku, ale równocześnie likwidacja niektórych ulg podatkowych.
Źródło: dorzeczy.pl
MA