Jeden z czołowych doradców Światowego Forum Ekonomicznego, futurolog i transhumanista przekonuje, że zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych oznaczać będzie pogrzebanie na kilka dobrych lat wysiłków na rzecz globalizacji.
Steven Bartlett, brytyjski gospodarz kanału YouTube The Diary of a CEO, zapytał Harariego czy obawia się ponownego wyboru Trumpa. Żydowski transhumanista odparł twierdząco. Dojście do władzy reprezentanta Republikanów ocenia jako „bardzo prawdopodobne”, „a jeśli tak się stanie, będzie to prawdopodobnie śmiertelny cios dla tego, co pozostało z globalnego porządku”.
Harari powtórzył twierdzenie, które wygłosił podczas festiwalu Impact’22 w Poznaniu, że kierowanie się dobrem własnego kraju wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z tendencji globalistycznych. W jego opinii to populistyczni politycy prezentują obecnie „fałszywą dychotomię” między patriotyzmem a globalizmem.
Wesprzyj nas już teraz!
„Do tej pory powinno być jasne, że wielu z tych polityków prezentuje fałszywą dychotomię, fałszywą binarną wizję świata, tak jakbyś musiał wybierać między patriotyzmem a globalizmem, między byciem lojalnym wobec swojego narodu a byciem lojalnym wobec jakiegoś innego globalnego rządu lub czegokolwiek innego. A to jest całkowicie fałszywe” – przekonywał.
Wypowiedź Harari’ego przeczy jednak jego własnym twierdzeniom z książek „Homo Deus. Krótka historia jutra”, „Sapiens od zwierząt do bogów”, czy „21 lekcji na XXI wiek”. Jedną z przewijających się tam narracji jest konieczność rezygnacji z prymatu religijnego i interesu narodowego, które to żydowski myśliciel określa wyłącznie jako elementy „rzeczywistości wyobrażeniowej”, która obiektywnie nie istnieje.
Co więcej, do takiej kategorii Harari zalicza również wolną wolę, która ma stanowić jedynie fikcyjną bazę demoliberalnego porządku po II wojnie światowej. Zdaniem Harariego, uprawnione jest praktykowanie jakiejkolwiek religii czy utwierdzanie postaw patriotycznych, jak długo nie wchodzą w drogę procesom globalizacyjnym, polegającym na koncentracji władzy w rękach niewybieralnych, ponadnarodowych, wąskich gremiów i instytucji. W jego opinii, jedynie taki system polityczny jest w stanie okiełznać wchodzącą w nową fazę rewolucję biotechnologiczno-cyfrową.
Źródło: lifesitenews.com / komentarz PCh24.pl
PR
Czy Yuval Harari świętuje Boże Narodzenie? Transhumanizm, AI i człowiek-boski