4 lipca 2014

Zabójczy wirus szaleje w Afryce. Czy dotrze do Europy?

(fot. misje.kapucyni.pl)

Ministrowie zdrowia z 11 krajów Afryki Zachodniej spotkali się na posiedzeniu w ghanijskiej Akrze, by zaradzić rozprzestrzenianiu się śmiertelnego wirusa eboli.

 

Wirus pojawił się w Gwinei, ale bardzo szybko rozszerzył się i istnieją obawy, że w regionie wybuchnie niekontrolowana pandemia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowała aktualną epidemię jako najgorszą w historii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pierwsze przypadki zachorowania na gorączkę krwotoczną pojawiły się w marcu tego roku w jednej z wiosek w Gwinei. Następnie wirus rozprzestrzenił się na cały kraj, Liberię i Sierra Leone. Do tej pory pochłonął ponad 450 osób z 750 zarażonych.

 

Reuters poinformował w środę, że Czerwony Krzyż został zmuszony do czasowego zawieszenia niektórych akcji w południowo-wschodniej części Gwinei, bo miejscowa ludność oskarża pracowników medycznych, iż są winni rozprzestrzeniania się choroby.

 

Dyrektor regionalny dla Afryki z WHO, dr Luis Gomes Sambo przemawiając na sesji inaugurującej spotkanie w Akrze wezwał do pilnych, zbiorowych działań w celu zapobieżenia szerzeniu się wirusa. Sytuacja staje się krytyczna.

 

Sambo zauważył, że rozprzestrzenianie się wirusa ebola w dużej mierze wynika z niektórych praktyk kulturowych i tradycyjnych wierzeń, które są sprzeczne z zasadami sanitarnymi. Dodatkowo szerzeniu wirusa sprzyja duża migracja ludności.

 

Wiceminister zdrowia Liberii, Berncie Dahn dr Sambo skarżył się, że mieszkańcy jego kraju potwornie boją się choroby. Szerzy się panika. Ludzie po kryjomu grzebią zmarłych, nie przestrzegając żadnych zasad higieny w takich warunkach. Podkreślił, że władze sanitarne próbują powstrzymać krewnych ofiar eboli przed organizowaniem tradycyjnych pogrzebów. Przed pochówkiem członkowie rodziny myją ciała i zjadają posiłek w obecności zmarłego.

 

WHO podaje, że wirus ebola po raz pierwszy pojawił się w 1976 roku w Nzara, w Sudanie i we wsi Yambuku w Demokratycznej Republice Konga, położonej w pobliżu rzeki Ebola, od której wywodzi się nazwa choroby.

 

Wirusem można zarazić się poprzez bliski kontakt z krwią, wydzieliną, organami lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt. W Afryce nosicielami choroby były zakażone szympansy, goryle, nietoperze, małpy, antylopy leśne i jeżozwierze.

 

Pierwszymi objawami choroby są: gorączka, bóle głowy, bóle stawów i mięśni, osłabienie, biegunka, wymioty, ból brzucha i brak apetytu. U niektórych pacjentów pojawia się wysypka, zaczerwienienie oczu, czkawka, kaszel, ból gardła, ból w klatce piersiowej, trudności w oddychaniu i połykaniu, a także krwawienie wewnątrz i na zewnątrz ciała. Okres inkubacji trwa od 2 do 21 dni. Śmierć może nastąpić nawet w ciągu kilku dni od zarażenia w następstwie trudnych do powstrzymania krwawień.

 

Obecnie WHO obawia się, że wskutek upowszechnienia transportu lotniczego wirus może trafić do krajów UE.

 

 

Źródło: wnd.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 461 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram