5 lutego 2013 roku 24-letni Niemiec afgańskiego pochodzenia, Isa S., zamordował swoją 23-letnią dziewczynę. Kobieta nie zgodziła się na aborcję ich dziecka ani na wychowanie go zgodnie z wymogami islamu. Sąd skazał mężczyznę na dożywocie, ale dopatrzył się szczególnych okoliczności kulturowych. Obrońca mężczyzny domagał się uniewinnienia.
Jak informuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „kiedy 23-letni Isa S. dowiedział się o ciąży swojej dziewczyny, Niemki amerykańskiego pochodzenia, zmusił ją do aborcji, grożąc, że jeśli tego nie zrobi, to będzie musiała poznać naturę drzemiącego w nim Afgańczyka (…) 22-letnia studentka sprzeciw wobec aborcji i wychowywania dziecka w oparciu o islam przepłaciła życiem. Jolin S. była wówczas w trzecim miesiącu ciąży”. Sąd krajowy w Wiesbaden skazał mężczyznę na karę dożywotniego więzienia, dostrzegł jednak łagodzące okoliczności religijno-kulturowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Brigitta Biehl, przewodnicząca stowarzyszenia „Peri” walczącego z przymusowymi małżeństwami w islamie, zauważa, że niemieckie sądownictwo zaczyna szczególnie traktować morderców-muzułmanów. Jak podkreśla, „jeżeli sprawcą byłby chrześcijan lub ateista, wina byłaby większa i łatwiejsza do stwierdzenia?”. Sprawcy morderstw „honorowych” popełnianych na członkach rodziny, choć wychowywali się w Niemczech są traktowani według innych standardów niż reszta obywateli.
Biehl apeluje także o większy krytycyzm względem islamskich organizacji promujących religijny rygoryzm.
Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung
Klaud