– Żadnego kraju nie stać na jesienny lockdown, czyli całkowite zamknięcie gospodarki. To bardzo drastyczna i bardzo kosztowna walka z epidemią – powiedział w czwartek na antenie TVP Info wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Polityk wskazał na – jego zdaniem – skuteczne rozwiązanie – szczepienia.
– Pamiętamy okres jesienny, kiedy nasza gospodarka praktycznie została zamrożona. To niestety powoduje kolejne straty w naszej gospodarce. To też odbija się na polskiej służbie zdrowia, bo te pieniądze do jej funkcjonowania muszą skądś się pojawić – powiedział Kraska, po czym dał do zrozumienia, że jedynym, co może nas uchronić przed lockdownem jest szczepionka przeciw COVID-19.
Wiceminister zdrowia przyznał, że w województwach, w których zaszczepiło się najmniej osób istnieje niebezpieczeństwo, że tam będzie więcej zakażeń i hospitalizacji. – To będzie odbijało się na frekwencji w zakładach pracy. Ja się nie dziwię pracodawcom, którzy do nas też kierują takie dezyderaty, że oni chcą mieć wgląd w to, które osoby są zaszczepione – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
– My nad tym w tej chwili pracujemy, by była taka możliwość, aby pracodawcy mogli mieć dostęp do tej listy osób, które pracują w ich zakładzie pracy, którzy są zaszczepieni – ocenił Kraska. Jego zdaniem, gdyby pracodawca wiedział, którzy pracownicy są zaszczepieni, mógłby przesunąć pracowników niezaszczepionych w miejsca, w których byliby mniej narażeni na zakażenia koronawirusem.
Na koniec polityk przypomniał, że obecnie obowiązują już limity osób niezaszczepionych, które mogą przebywać w danym miejscu publicznym, a osoby zaszczepione „są poza tym limitem”. – W przypadku, gdy się pojawi czwarta fala i tych nowych zakażeń może być zdecydowanie więcej, wtedy te limity możemy zaostrzyć – zapowiedział.
Źródło: TVP Info
TK