Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Komisja Europejska zdecydowała o przedłużeniu zakazu importu wybranych produktów rolnych z Ukrainy. To środek ochrony gospodarek państw Europy Środkowo- Wschodniej przed zalewem tanią żywności ze wschodu i destabilizacją ich rynków spożywczych. Zgodnie z decyzją Brukseli będzie on obowiązywał przez cały sezon wakacyjny – do połowy września.
Komisja Europejska przedłużyła do połowy września unijny zakazu importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika – przekazało PAP źródło unijne. Pierwsze unijne restrykcje weszły w życie 2 maja i zastąpiły partykularne ograniczenia handlowe państw członkowskich.
KE osiągnęła 28 kwietnia porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, a 2 maja poinformowała o przyjęciu tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika – przypomina medium.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie Bułgaria, Węgry, Polska i Słowacja zobowiązały się do zniesienia jednostronnych środków dotyczących tych i wszelkich innych produktów pochodzących z Ukrainy. Tego samego dnia uchylone zostało rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii z dnia 21 kwietnia 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Ograniczenia przewidziano początkowo na krótki okres, do 5 czerwca 2023 r.
W następstwie porozumienia osiągniętego 28 kwietnia z Bułgarią, Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją Komisja Europejska przedstawiła też propozycję wsparcia o wartości 100 mln euro dla rolników z tych krajów.
Kwota ta, pobrana z rezerwy rolnej na 2023 r., zostanie skierowana do rolników produkujących zboża i nasiona oleiste w tych pięciu państwach członkowskich. Wsparcie ma pomóc krajom graniczącym z Ukrainą częściowo zrekompensować olbrzymie straty związane z następstwami importu niektórych produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Komisja proponuje przeznaczyć 9,77 mln euro dla Bułgarii, 15,93 euro dla Węgier, 39,33 mln euro dla Polski, 29,73 euro dla Rumunii i 5,24 mln euro dla Słowacji.
Pięć krajów może uzupełnić to unijne wsparcie do 200 proc. środkami krajowymi, co stanowiłoby łączną pomoc finansową w wysokości 300 mln euro dla poszkodowanych rolników.
Minister rolnictwa RP Robert Telus poinformował pod koniec maja w Brukseli, że decyzja o wypłacie z unijnej kasy 100 mln euro rolnikom z pięciu krajów graniczących z Ukrainą jest wciąż przekładana; uspokajał jednak, że nie są to środki najważniejsze i że polscy rolnicy dostaną obiecane od rządu wsparcie.
– Jest przekładana decyzja, żeby te środki wypłacić. Chcę uspokoić wszystkich rolników po raz kolejny. Czy te środki będą czy nie, to my tę pomoc, którą obiecujemy wypłacimy na pewno. Te środki są na pewno pomocne i ważne dla Polski, ale nie najważniejsze. Oczywiście sobie z tym poradzimy – powiedział polityk po zakończeniu posiedzenia unijnych ministrów rolnictwa w Brukseli. Dodał też, że apelował do innych państw członkowskich, żeby zwiększyć kwotę rezerwy kryzysowej dla rolników.
(PAP)/oprac. FA
Gadowski, Karpiel, Warzecha: kto i co stoi za aferą zbożową?