Prawnik i kandydat Zjednoczenia Narodowego w wyborach parlamentarnych, Pierre Gentillet, krytycznie ocenia decyzję o odebraniu Marine Le Pen możliwości startu w wyborach. Chodzi tutaj o prawo wyborców do głosowania.
„Jak to często bywa w prawie, diabeł tkwi w szczegółach. […] Zasada tymczasowego wykonania kary pozbawienia wolności jest zgodna z konstytucją. Jednakże postępując w ten sposób, wkrada się istotna rezerwa interpretacyjna, która zmienia samą naturę ważności: sędzia może w pewnych przypadkach odrzucić przepis karny, jeśli jego bezpośrednie zastosowanie naruszałoby wolność wyborcy” – powiedział Gentillet w rozmowie z „Valeurs Actuelles”.
„Dany środek może być prawnie ważny, ale niemożliwy do zastosowania w pewnych okolicznościach politycznych, ponieważ zmienia warunki demokratycznego wyboru. […] jeżeli środek „narusza wolność wyborczą”, musi zostać zawieszony” – stwierdził.
„W związku z tym od razu nasuwa się pytanie: czy uniemożliwienie Marine Le Pen udziału w wyborach prezydenckich stanowi naruszenie wolności wyborców? Jeśli kandydat skupia blisko jedną trzecią głosów, jego wykluczenie z głosowania nie może być uznane za mało istotne zdarzenie w kontekście wolności głosowania. Pluralizm nie jest drugorzędną opcją ustroju demokratycznego, lecz jego warunkiem koniecznym” – wyjaśnił.
Źródło: valeursactuelles.com
Pach
