Minister edukacji Barbara Nowacka uważa, że w polska oświata nie potrzebuje systemowego rozwiązania problemu smartfonów w szkołach. W jej ocenie wystarczą ograniczenia, o których decydują wspólnie szkoły, rodzice i uczniowie. Jednocześnie ustawowy zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach wprowadziło już 15 państw Unii Europejskiej.
Eksperci od lat biją na alarm w związku z nowym rodzajem uzależnienia zauważanego już nawet wśród kilkulatków. Smartfony działają na mózg dziecka niczym twarde narkotyki, uzależniając od przyjemnych bodźców i zastrzyków m.in. dopaminy, hormonu odpowiedzialnego za poczucie spełnienia i nagrody. Intensywność bodźców w połączeniu z nieukształtowanym jeszcze ośrodkiem decyzyjnym w umyśle dziecka powoduje, że dzieci są szczególnie podatne na cyfrowe treści.
Dziecko wystawione na długotrwały kontakt ze smartfonem (krótkie rolki filmowe w mediach społecznościowych, gry na aplikację, treści seksualne i pornograficzne) ma wyraźne braki w koncentracji, nie potrafi skupić się dłużej na jednym zadaniu (krótki tzw. attention span), ma problemy z zapamiętywaniem i logicznym myśleniem. Na brak smartfona reaguje agresją, a często i samookaleczeniem. W skrajnych przypadkach, może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia mechanizmów poznawczych mózgu.
Wesprzyj nas już teraz!
Szymon Hołownia na antenie Radia Zet powiedział, że jako prezydent zakazałby stosowania smartfonów w szkołach. Słowa wicemarszałka Sejmu skomentowała Barbara Nowacka, szefoma MEN. Podkreśliła, że o takich ograniczeniach wspólnie decydują szkoły, rodzice i uczniowie – i że „taki model działa”.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, resort edukacji nie prowadzi obecnie prac legislacyjnych dotyczących zakazu używania smartfonów w szkole, ale biuro prasowe informuje, że resort „obecnie monitoruje i poddaje analizie” rozwiązania stosowane w innych krajach UE.
Fundacja Digital Poland przypomina, że większość państw UE posiada już centralne regulacje dotyczące korzystania ze smartfonów w placówkach oświatowych. 15 krajów Wspólnoty wprowadziło już pełne ograniczenia używania smartfonów w szkołach, pięć pracuje nad regulacjami, a osiem, w tym Polska, zostawia decyzję szkołom.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR