Toruński Sąd Rejonowy umorzył postępowanie przeciwko posłance Joannie Scheuring-Wielgus. Działaczka lewicowa wtargnęła wraz ze swoim mężem do kościoła i zakłócała Mszę Świętą, eksponując transparenty wyrażające poparcie dla liberalnego prawa aborcyjnego.
Sytuacja miała miejsce w październiku 2020 r. podczas tak zwanych czarnych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Joanna Scheuring-Wielgus wraz mężem wtargnęli do kościoła św. Jakuba w Toruniu podczas Mszy Świętej. Posłanka i jej mąż trzymali transparenty wyrażające aprobatę dla prawa zezwalającego na zabijanie dzieci nienarodzonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Prokurator oskarżył posłankę o złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktu kultu religijnego oraz o obrazę uczuć religijnych. Są to przestępstwa z art. 195 i 196 Kodeksu karnego. Instytut Ordo Iuris dołączył do postępowania w charakterze pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, w tym m.in. proboszcza parafii św. Jakuba.
Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował jednak o umorzeniu sprawy, twierdząc, że nie zostały spełnione znamiona tych czynów. W opinii sędziego Sławomira Więckowskiego, Joanna Scheuring-Wielgus nie wykazała się złośliwością prezentując poglądy dotyczące wyroku Trybunału Konstytucyjnego podczas nabożeństwa. Sąd tym samym nie uwzględnił stanowiska osób pokrzywdzonych, którzy na posiedzeniu wnosili o skierowanie sprawy na rozprawę i ukaranie. Z relacji pokrzywdzonych wynika, że w tym dniu – 25 października 2020 roku – odbywała się szczególna Msza święta, której uczestnikami byli członkowie wspólnoty Drogi świętego Jakuba (Camino de Santiago). Wtargnięcie posłanki nie tylko zakłóciło im modlitwę, ale również wywołało obawę o własne bezpieczeństwo. Sąd zbagatelizował kontekst wydarzeń, a mianowicie natężenie ataków na kościoły, wiernych i księży w październiku 2020 r.
Sąd dopuścił jawność postępowania przeciwko posłance. Jest to sprzeczne z praktyką procesową, zgodnie z którą sprawy o znieważenie są z założenia sprawami niejawnymi, na co też wskazywał prokurator. Sąd stwierdził jednak, że zasada ta miałaby dotyczyć jedynie postepowań o znieważenie konkretnych osób.
– Postanowienie wpisuje się w tendencję osłabiania gwarancji dla wolności religijnej w Polsce. Mimo że zachowanie poseł Scheuring-Wielgus w sposób oczywisty zakłócało obrzęd religijny i obrażało uczucia religijne, sąd uznał, że znamiona przestępstwa nie zostały spełnione. W imieniu pokrzywdzonych złożymy zażalenie na umorzenie tego postępowania – podkreśla adw. Magdalena Mickiewicz, koordynator Centrum Wolności Religijnej Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris