30 czerwca 2023

„Zakończenie ograniczeń nie kończy epidemii”. Eksperci chcą wciąż traktować COVID-19 priorytetowo

(fot. Pixabay)

Według niektórych ekspertów, mimo odwołania stanu pandemii i zniesienia wszelkich obostrzeń od 1 lipca, COVID-19 powinien pozostać priorytetem zdrowotnym, ponieważ wirus wciąż ewoluuje i może stanowić zagrożenie nie tylko dla jednostek, ale też systemów ochrony zdrowia. Dlatego ich zdaniem wciąż należy finansować szczepienia oraz monitorować sytuację zdrowotną.

Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w sprawie zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19 opublikowano w Dzienniku Ustaw w piątek 16 czerwca 2023 r. Oznacza ono zniesienie wszystkich ograniczeń i nakazów związanych z epidemią COVID-19 od dnia 1 lipca.

„Zakończenie ograniczeń epidemicznych nie kończy epidemii, ponieważ wirus wciąż krąży. Dlatego COVID-19 wciąż powinien pozostać priorytetem zdrowotnym” – oceniła w rozmowie prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Wesprzyj nas już teraz!

Podkreśliła, że wciąż zachodzi transmisja wirusa, a ponadto SARS-CoV-2 może ewoluować. „Tu jest dużo przyczyn, na przykład pacjenci z upośledzoną odpornością mogą powielać tego wirusa i tak powstają mutacje, a ponadto wciąż jest też rezerwuar zwierzęcy SARS-CoV-2. Wirus krąży i może nabyć nowe cechy. W związku z tym konieczne jest śledzenie i monitorowanie nowo powstających szczepów” – tłumaczyła specjalistka.

Dodała, że obecnie hospitalizowani są pojedynczy pacjenci z COVID-19. „Infekcja dotyka zwłaszcza osób z osłabioną odpornością. Ale jesienią tych zachorowań będzie więcej. Na szczęście jesteśmy uzbrojeni w doświadczenie, szczepionki oraz leki. W związku z tym możemy lepiej się przygotowywać na przewidywany wzrost zachorowań” – tłumaczyła specjalistka. Zwróciła uwagę, że na najbliższy sezon zakażeń koronawirusem przygotowywana jest udoskonalona szczepionka, która ma chronić przed całą rodziną wariantów omikron.

„Przyjęcie szczepionki przeciw COVID-19 nie gwarantuje nam, że nie zachorujemy. Jednak nasz układ odporności może sobie z nim lepiej poradzić. Specjalistka przypomniała, że COVID-19 ma następstwa kardiologiczne, neurologiczne, w tym zwiększone ryzyko chorób neurodegeneracyjnych, wyższe jest też ryzyko wystąpienia cukrzycy i szeregu chorób utrzymujących się długotrwale.

Według prof. Zajkowskiej drugą bardzo ważną kwestią jest dostęp do leczenia przeciwwirusowego dla chorych na COVID-19. Obecnie skuteczny lek przeciwwirusowy, który składa się z nirmatrelwiru i rytonawiru, jest stosowany bezpłatnie w trybie ratunkowym dla hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. „Natomiast w trybie ambulatoryjnym lek ten jest dostępny na receptę pełnopłatnie” – wyjaśniła specjalistka.

PAPpap logo / oprac. PR

Co dalej z traktatem pandemicznych WHO? Karwelis: maszyna gotowa do uruchomienia

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 511 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram