4 października w nocy na przejściu granicznym Trojebortnoje — Baczewsk w obwodzie sumskim na północnym wschodzie Ukrainy, usiłujący nielegalnie przekroczyć granicę obywatel Mołdawii zdetonował ładunek wybuchowy, ponosząc śmierć na miejscu. Dwóch funkcjonariuszy straży granicznej zostało rannych.
Mołdawianin przyjechał na przejście ze strony rosyjskiej w minibusie marki mercedes wraz z czterema innymi Mołdawianami, którzy zgłosili się do odprawy. Zamachowiec natomiast usiłował się ukryć. Kontrolę rosyjską przeszedł niezauważony, ukraińscy pogranicznicy dostrzegli go i wyprowadzili w celu dokładnej kontroli dokumentów. Kiedy okazało się, że przedstawiony przez niego paszport Federacji Rosyjskiej nie należy do niego, zdetonował ładunek wybuchowy. Funkcjonariusze, którzy padli ofiarą ataku, Nikołaj Usok i Rusłan Bożok, są w ciężkim stanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Na przejście jeszcze w nocy przybył szef ukraińskiej Straży Granicznej Nikołaj Litwin. Trwa śledztwo.
Źródło: kp.ru
dom