Politycy PiS są oburzeni zatrzymaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. „To pierwsi więźniowie politycznymi reżimu Tuska; ich zatrzymanie to bezprawne działania”, komentują. Politycy rządzącej większości podkreślają z kolei, że „wszyscy są równi wobec prawa”.
Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali w Pałacu Prezydenckim.
Politycy skomentowali ten fakt w mediach społecznościowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef MAP Borys Budka ocenił, że „kończy się epoka folwarku zwierzęcego Kaczyńskiego”. „Od dziś znowu wszyscy są równi wobec prawa. Bez wyjątków”, podkreślił.
Z kolei minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski napisał: „Dosięgło ich prawo i sprawiedliwość. Niech to będzie przestroga dla polityków na pokolenie aby już nikt nie śmiał używać prowokacji i inwigilacji w rywalizacji partyjnej. W europejskiej Polsce nie ma miejsca na metody rodem z postsowieckich satrapii”.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skomentował: „Choć zatrzymani, do spółki z prezydentem (!), robili wszystko, żeby temu zapobiec, to na końcu zatriumfowało prawo i sprawiedliwość”.
„Czas na prawo i sprawiedliwość. Koniec bezkarności polityków PiS. Wszyscy są równi wobec prawa”, napisała z kolei posłanka KO Monika Wielichowska.
Swojego oburzenia nie kryli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
„W Tuskostanie oskarżeni o korupcję politycy PO przebywają na wolności, w Sejmie albo w europarlamencie. Politycy PiS, którzy całą karierę polityczną walczyli z korupcją są zamykani do więzienia. Posłowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni i wciąż pełnią mandat poselski. To jest fakt, a reżim koalicji 13 grudnia prędzej czy później odpowie za swoje bezprawne działania”, napisał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Zdaniem posła PiS Radosława Fogla policja weszła do Pałacu Prezydenckiego, by zatrzymać Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, gdy prezydent Andrzej Duda spotykał się ze Swiatłaną Cichanouską, której mąż jest więźniem politycznym na Białorusi. „I nagle tematów do rozmowy przybyło”, napisał.
Sprawę skomentował też poseł PiS Piotr Müller. „Policja wkracza do Pałacu Prezydenckiego, żeby aresztować ułaskawionych przez Prezydenta posłów opozycji, aresztuje posłów pomimo wyroku Sądu Najwyższego uchylającego zarządzenie Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatów poselskich. Państwo policyjne się rozpędza. Co następne? Wejście do Sejmu po kolejnych posłów opozycji? Wejście do biur poselskich?”, napisał.
Jacek Sasin ocenił, że zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika to zamach stanu, który „poniesie się hańbą dla reżimu Tuska na lata”.
Z kolei była premier, europosłanka PiS Beata Szydło napisała: „Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są symbolami walki z korupcją i innymi patologiami III RP. Z tego powodu skupili na sobie nienawiść pseudoelit, które żerowały i chcą nadal żerować na Polsce i Polakach. Teraz są pierwszymi więźniami politycznymi reżimu Tuska”.
Źródło: PAP