Awantura, nienawiść, wyzwiska – tak należy podsumować to wszystko, co działo się w nocy z środy na czwartek podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości obradującej nad poprawkami do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Polityczna burza przybrała na sile w momencie, gdy Waldemar Buda – poseł Prawa i Sprawiedliwości zaproponował, aby poprawki do projektu ustawy złożone przez jego partię zostały rozpatrzone łącznie – w jednym głosowaniu. Opozycja była przeciwna tego typu rozwiązaniu, ponieważ jej zdaniem tego typu działania to „skandal niezgodny z Regulaminem Sejmu”. O opinię poproszono przedstawiciela Biura Legislacyjnego Sejmu. Stwierdził on, iż „w tej kwestii decyzja należy do wysokiej Komisji”. Następnie przeprowadzono głosowanie w wyniku którego większością głosów wszystkie poprawki zostały przyjęte.
Wesprzyj nas już teraz!
Przegłosowane poprawki zakładają m.in. wydłużenie vacatio legis projektu z 14 do 30 dni oraz że regulamin Sądu Najwyższego będzie określał prezydent a nie minister sprawiedliwości w drodze rozporządzenia. Uwzględniono również wniosek prezydenta, zakładający, że to właśnie głowa państwa a nie szef resortu sprawiedliwości zadecyduje, kto spośród obecnych sędziów pozostanie w SN po uchwaleniu nowej ustawy. Przyjęta została również poprawka, zgodnie z którą o wyborze członków KRS zadecyduje Sejm większością 3/5 głosów.
Podobny wariant zastosowano ze wszystkimi poprawkami do nowej ustawy (łącznie ponad 1000) zaproponowanymi przez przedstawicieli opozycji, z tą różnicą, że zostały one odrzucone w jednym głosowaniu.
Po głosowaniu wielu posłów i działaczy opozycji otoczyło stół prezydialny przy którym zasiadał przewodniczący komisji – Stanisław Piotrowicz (PiS), odebrali mu mikrofon i zażądali reasumpcji głosowań. Podnoszono przy tym okrzyki: „ORMO, ZOMO, cenzura” czy „Wprowadzacie dyktaturę Kaczyńskiego”.
– Pan zachowuje się jak poseł czasów stalinowskich – mówił były minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Borys Budka do Stanisława Piotrowicza.
– To wy naruszacie porządek i łamiecie konstytucję – odpowiadał poseł Marek Suski (PiS).
Źródło: gazetaprana.pl, tvp.info
TK