W piątek przeciwnicy i zwolennicy urzędującego prezydenta starli się w Aleksandrii, Port Said i Kairze. Zginęła jedna osoba, ponad 200 zostało rannych. Spłonęła kairska siedziba partii Mohammeda Mursiego.
To już piąty dzień starć między zwolennikami i przeciwnikami islamizacji Egiptu. Ofiarą śmiertelną piątkowych bijatyk był zwolennik Bractwa Muzułmańskiego – to piąta ofiara śmiertelna w ciągu ostatnich dni. Między zwolennikami i przeciwnikami Mursiego dochodzi do regularnych walk na kamienie, w użyciu jest także broń śrutowa.
Wesprzyj nas już teraz!
W piąek starcia miały miejsce także w Delcie Nilu. W mieście Aga przeciwnikom Mursiego udało się podpalić siedzibę jego partii. Równocześnie siły mobilizują zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego. Wiele tysięcy islamistów zgromadziło się w Kairze na placu Rabaa al-Adawija. Ich liderzy podkreślali, że nie pozwolą obalić „legalnie wybranego prezydenta”. Przeciwnicy Mursiego gromadzili się na osławionym placu Tahrir, protestując przeciwko zawłaszczaniu arabskiej wiosny przez islamistów.
Zgodnie z wydanym zarządzeniem, niedziela, która jest w Egipcie dniem pracującym, będzie tym razem wolna od pracy. W ten sposób władze chcą zmniejszyć napięcia społeczne. Dodatkowo ściągają do miast posiłki wojskowe.
Źródło: polskatimes.pl
mat