Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który ukradł rzeźbę Dzieciątka Jezus z bożonarodzeniowej szopki ustawionej na Rynku Wielkim w Zamościu. Kiedy pijany mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego został zatrzymany, tłumaczył, że chciał pokazać figurkę znajomym.
Do zdarzenia doszło w piątek. Tuż przed godz. 21 kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały mężczyznę, który kręcił się w pobliżu bożonarodzeniowej szopki ustawionej na Rynku Wielkim w Zamościu. 30-latek zabrał ze żłóbka figurkę Dzieciątka Jezus, schował pod kurtkę i odszedł. Na szczęście został zatrzymany, a figurka Pana Jezusa wróciła na swoje miejsce.
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyzna pod zarzutem kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież, zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozić może mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: niezalezna.pl
pam