23 maja 2017

Zaplanowane na czerwiec młodzieżowe EURO 2017 w Polsce może być celem terrorystów

(Fot. Aleksiej Witwicki/FORUM)

Generał Roman Polko, były szef jednostki specjalnej GROM, twierdzi, że w obliczu ostatnich zamachów przeprowadzonych przez ISIS, Polskę czeka sprawdzian podczas Mistrzostw Europy do lat 21 w piłce nożnej, które odbędą się w naszym kraju w czerwcu.

 

Nie od dziś wiadomo, że islamiści dla swoich terrorystycznych działań często wybierają imprezy masowe, do tego piłkę nożną uważają za zło. Tymczasem emigranci z krajów, gdzie terroryści mają się dobrze, znaleźli nowy sposób na przedostanie się do Polski. Tylko w tym celu żenią się z Polkami.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Terroryzm stał się realnym zagrożeniem dla europejskiego futbolu w 2015 roku. Tuż po meczu Francja-Niemcy na Stade de France doszło do bardzo krwawego zamachu, w którym zginęło 130 osób a ponad 300 zostało rannych. Kilka dni później odwołano mecz Niemcy – Holandia, gdyż istniało realne niebezpieczeństwo ponownego ataku terrorystycznego.

 

Islamiści nie lubią piłki nożnej, gdyż uważają że jest złem, pozbawiającym sił wyznawców Allaha.  Oni uważają, że Allah nie stworzył człowieka po to, by ten uprawiał sport. Dla ISIS futbol jest złem, które rozbija społeczeństwo. Ich społeczeństwo Dostrzegają wielkie zagrożenie w piłce nożnej, dlatego starają się likwidować każdy jej przejaw uważa Galib, kurdyjski student mieszkający w Polsce. Jako przykład nienawiści islamistów do futbolu podaje wydarzenie, jakie miało niedawno miejsce w syryjskim mieście Al-Rakka.  Dokonano tam pokazowej egzekucji czterech piłkarzy, którzy działali w konspiracyjnym klubie Al-Shabab Soccer Club.

 

Istnieją obawy, że członkowie ISIS mogą próbować działać podczas Mistrzostw Europy do lat 21, które zostaną w czerwcu rozegrane na polskich stadionach. Mecze odbędą się w Gdyni, Kielcach, Lublinie, Krakowie i Tychach. Do mobilizacji nawołuje generał Roman Polko, były szef jednostki specjalnej GROM.  Uważa on, że zbliżająca się impreza będzie ważnym sprawdzianem dla naszych służb. Dodaje również, że będzie to kolejny test niedawno wprowadzonej ustawy antyterrorystycznej. – Ustawa otwiera pewne furtki, jak na przykład użycie wojska w ekstremalnych sytuacjach, czy kwestie pozyskiwania informacji. Do tej pory była duża trudność z wprowadzeniem tego typu przepisów. Jeśli mamy wojsko, to nie może ono być tylko do użytku zewnętrznego, ale także na terenie kraju. – podkreśla i dodaje, że współczesny terroryzm szuka słabych punktów przeciwnika. – W czasie ważnych imprez stadion jest twierdzą, a większe zagrożenie jest w strefach kibica oraz w miejscach, gdzie masa fanów spędza czas – zauważa.

 

Tymczasem, jak się dowiadujemy, migranci wśród których mogą ukrywać się terroryści, znajdują sposoby, aby dostać się do Polski. Kilka dni temu na południowej granicy naszego kraju zatrzymano Pakistańczyka, którego dokumenty nie były kompletne. Okazało się, że po tygodniu znajomości z Polką, wziął z nią ślub. Spotkali się na Cyprze, gdzie Pakistańczyk przedstawił się jej jako cypryjski student. Oczarował Polkę, która wyszła za niego za mąż.  Dzięki małżeństwu udało się zalegalizować pobyt cudzoziemca, na terytorium Unii Europejskiej.

 

Po szybkim ślubie Pakistańczyk nalegał na natychmiastowy wyjazd do Polski. Na tygodniową podróż zabrał duży bagaż (ilość wskazywała na kilkutygodniowy pobyt) oraz dokumenty potwierdzające wykształcenie, jak również wszystkie oszczędności, co wskazywało na chęć zmiany miejsca zamieszkania.

 

Obywatelowi Pakistanu nie zezwolono jednak na wjazd do Polski, gdyż w myśl przepisów unijnych nie nabył prawa do swobodnego przemieszczania się po Europie, a w chwili przekraczania granicy nie posiadał ważnej wizy ani innego zezwolenia na pobyt. Od początku kwietnia funkcjonariusze z placówki Kraków-Balice, już czterokrotnie zapobiegli wjazdowi i legalizacji pobytu na terytorium Schengen obywateli państw trzecich, legitymujących się cypryjskimi certyfikatami małżeństwa.

Źródła – sport.pl, Straż Graniczna

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram