Doniesienia mediów o zarzutach dla byłych zwierzchników Służby Kontrwywiadu Wojskowego znalazły dzisiaj potwierdzenie w komunikacie prokuratury. Zarzuca ona trzem wysokim oficerom samowolne kontakty ze służbami zagranicznymi.
Według oficjalnych już informacji, generałowi Januszowi N., jego następcy, generałowi Piotrowi P. oraz oficerowi SKW Krzysztofowi D. grożą kary do 3 lat więzienia.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zarzuty wobec nich polegają na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW – stwierdził prok. Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zgodnie z przepisami, warunkiem podjęcia przez szefów służb wojskowych współpracy z odpowiednimi organami i służbami innych państw jest zgoda szefa rządu, uzyskana po konsultacji ze zwierzchnikiem Ministerstwa Obrony Narodowej.
Prokurator Dziekański nie udzielił dziennikarzom innych informacji dotyczących śledztwa. Powołał się przy tym na niejawny charakter postępowania.
Według informacji podanych przez „Gazetę Polską Codziennie”, „pod lupą śledczych znalazły się m.in. wizyty Rosjan w siedzibie SKW oraz delegacje generałów (…) w Rosji”, zaś umowa SKW z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa doszła do skutku bez oficjalnej wiedzy premiera Donalda Tuska. Porozumienie miało dać stronie rosyjskiej możliwość infiltrowania polskich służb wojskowych.
Źródło: onet.pl/PAP
RoM