Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wyłączyła do odrębnego postępowania materiały w sprawie niedopełnienia obowiązków przez byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera. Chodzi o niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu.
Art. 231 § 1 Kodeku Karnego stanowi, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. To właśnie na podstawie tego artykułu toczy się postępowanie przeciw Jerzemu Millerowi – dowiedział się portal wPolityce.pl
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo dotyczy nadzoru ministra nad Biurem Ochrony Rządu w okresie od 18 marca 2010 r. do 11 kwietnia 2010 r. Okres ten obejmuje nieprawidłowości w nadzorowaniu działań BOR w ostatniej fazie przygotowań do wizyt premiera i śp. prezydenta w Smoleńsku i Katyniu.
Dotychczas jedynym funkcjonariuszem publicznym z zarzutami ws. katastrofy smoleńskiej jest były wiceszef BOR gen. Paweł Bielawny, który po odwołaniu ze służby szybko znalazł zatrudnienie u… Jerzego Millera – obecnie wojewody małopolskiego. Były szef MSW zatrudnił byłego BOR-owca jako specjalistę ds. ochrony VIP przy Euro 2012.
Jerzy Miller, jako minister był jednocześnie szefem komisji badającej katastrofę smoleńską. Jak widać, obecna władza nie po raz pierwszy postawiła się w sytuacji sędziego we własnej sprawie.
Źródło: wPolityce
kra