W wywiadzie dla meksykańskich mediów papież Franciszek kolejny raz stanowczo zaprzeczył, jakoby miał przejść na emeryturę. „Nie mam zamiaru rezygnować, na razie nie” – powiedział Ojciec Święty w rozmowie emitowanej przez telewizję Univision. W wypowiedzi papieża zaskakuje deklaracja jak chciałby być nazywany, po ewentualnej abdykacji.
Przyznał, że zawsze myślał, że jego pontyfikat będzie krótki. „Nawet nie zauważyłem, jak minęło te dziewięć lat” – powiedział papież. Zapewnił, że choć ma problemy z kolanem i czuje, że nie jest już tak silny, jak na początku pontyfikatu, to jednak jak dotąd ani raz nie przyszło mu do głowy, żeby zrezygnować.
Wyraził swój wielki podziw dla Benedykta XVI, który choć ma już 95 lat, to prowadzi na emeryturze aktywne życie, czytając, studiując i pisząc wciąż nowe przemyślenia. „Jeśli będę widział, że nie daję rady, że jestem przeszkodą, wówczas liczę na pomoc w podjęciu decyzji w przejściu na emeryturę” – powiedział Franciszek.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaznaczył, że gdyby do tego doszło, wolałby być uznany za emerytowanego biskupa Rzymu niż papieża. „Jeśli dożyję do rezygnacji, to chciałbym poświęcić ten czas spowiadaniu wiernych i odwiedzaniu chorych w jakiejś włoskiej parafii” – dodał Franciszek.
Źródło: KAI
WMa