Internauci szeroko komentują zdjęcia z oficjalnych obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej. Było na nich kilkadziesiąt osób.
Władze państwowe mają prawo uczcić pamięć osób które zginęły dziesięć lat temu pod Smoleńskiem – to oczywiste. Zgromadzenie kilkudziesięciu osób – w tym szeregowych posłów i europosłów – nie mogło jednak nie zwrócić uwagi internautów.
Na wielu forach, w komentarzach na największych portalach informacyjnych oraz w mediach społecznościowych wyrażają oni zdumienie tym, w jaki sposób obchodzono 10. rocznicę tragedii. Zwracają uwagę, że innym osobom nie wolno gromadzić się w więcej niż dwie osoby.
Wesprzyj nas już teraz!
Inni internauci podkreślają zaś, że na zdjęciach są przedstawiciele władz państwowych i – jako organy władzy ustawodawczej i wykonawczej – reprezentują na uroczystościach wszystkich obywateli, zatem ograniczenia narzucone przez nich samych ich dotyczyć nie muszą.
Głos w tej sprawie zabrała także warszawska policja.
„W związku z obchodami 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej przypominamy, że nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji. Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze” – napisali na Twitterze funkcjonariusze.
Katoliccy internauci zwracają zaś uwagę na to, że im nie wolno uczestniczyć w liczbie większej niż pięć (a więc na przykład w piętnaście osób) w uroczystościach Wielkiego Piątku – kiedy wspomina się śmierć Pana Jezusa. To samo dotyczy Wielkiej Nocy. A przecież takie uroczystości też mogłoby być zorganizowane na powietrzu, przed świątynią – jak obchody rocznicy smoleńskiej. A i w kościołach utrzymanie znacznie większej odległości między ludźmi niż ta, którą widać na zdjęciach z piątkowego poranka, nie stanowiłoby przecież żadnego problemu.
sit
Polecamy także nasz e-tygodnik.
Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.