Adolfo Suarez Illana, polityk centroprawicowej Partii Ludowej ujawnił, że każdego roku w Hiszpanii w wyniku aborcji zabijanych jest ok. 100 tys. dzieci. Suarez Illana podkreślił, że jest zwolennikiem prawa do życia dla wszystkich i jest przeciwny aborcji.
Ubiegający się z ramienia Partii Ludowej o mandat w parlamencie Adolfo Suarez Illana z dezaprobatą wypowiedział się o procederze zabijania dzieci nienarodzonych, który ma miejsce w jego kraju. Syn byłego premier ujawnił na antenie radia Onda Zero, że od kilku lat w hiszpańskich szpitalach i klinikach przeprowadzanych jest około 100 tys. aborcji rocznie.
Wesprzyj nas już teraz!
Kandydat Partii Ludowej do Kongresu Deputowanych skrytykował brak wsparcia dla polityki prorodzinnej w Hiszpanii, która doprowadziłaby do wzrostu demograficznego. W bardzo mocnych słowach mówił również o osobach, które akceptują zabijanie dzieci nienarodzonych i dopuszczają się aborcji. Polityk porównał ich do neandertalczyków.
Kilka godzin po wypowiedzi polityka władze Partii Ludowej wezwały go do przeproszenia za porównanie aborterów do neandertalczyków oraz za stwierdzenie, że w amerykańskim stanie Nowy Jork prawo dopuszcza zabicie dziecka zaraz po urodzeniu. Polityk przeprosił za swoje słowa, ale podkreślił, że jest przeciwnikiem aborcji i opowiada się za ochroną życia ludzkiego od poczęcia.
Przypomnijmy, że hiszpańskie prawo dopuszcza możliwość przeprowadzenia aborcji do 14. tygodnia ciąży. Zabicie dziecka nienarodzonego jest też dopuszczalne w ciągu pierwszych 22. tygodni, jeśli stwierdzono ciężkie zaburzenia w rozwoju dziecka, bądź ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki.
W tym miejscu warto przywołać interesujące dane z sąsiadującej z Hiszpanią – Portugalii. „Liczba przeprowadzanych w Portugalii aborcji spadła między 2011 a 2017 rokiem o 25,2 proc.” – poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia tego kraju. Z danych podanych przez tamtejsze ministerstwo zdrowia wynika, że w roku 2017 na kraju przeprowadzono 14,9 tys. aborcji, czyli najmniej od 2010 roku, kiedy to w Portugalii miało miejsce aborcyjne apogeum wynikające z wprowadzenia przepisów zezwalających na mordowanie dzieci poczętych do 10. tygodnia ciąży.
Prawo do aborcji na życzenie do 10. tygodnia ciąży obowiązuje w Portugalii od sierpnia 2007 roku. Zostało przygotowane przez socjalistyczny rząd Jose Socratesa. Wprawdzie referendum z lutego 2007 roku nie było wiążące, ale centrolewicowa większość przyjęła ustawę w parlamencie.
Źródło: KAI, elpais.com, PCh24.pl, tvp.info
WMa