Żandarmeria Wojskowa zatrzymała dwóch białoruskich szpiegów. Usłyszeli już zarzuty, grozi im do 10 lat więzienia. Z informacji przekazanych przez poznańską prokuraturę wynika, że szpiedzy dokonywali rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o „krytycznym znaczeniu dla obronności Polski”.
Zatrzymani Białorusini usłyszeli już zarzuty szpiegostwa na rzecz służb wywiadowczych obcego państwa. Wobec nich zastosowano areszt na trzy miesiące. – Mieli dokonywać rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności RP – powiedział Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Sprawę prowadzi wydział do spraw wojskowych tej prokuratury. Prokuratura nie ujawnia szerszych szczegółów na temat sprawy, nie podaje też bliższych danych dotyczących podejrzanych.
Z powodu niewielkiej ilości ujawnionych szczegółów można założyć, że sprawa ma wysoką klauzulę. A przez to może być rozwojowa. Warto przypomnieć, że w Poznaniu znajduje się m.in. dowództwo V korpusu Sił Lądowych USA.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie jest to pierwsze zatrzymanie osób działających na rzecz białoruskich służb. W październiku 2021 roku Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali Polaka podejrzanego o działalność szpiegowską na rzecz wywiadu białoruskiego. Przedstawiono mu zarzut szpiegostwa na rzecz białoruskiego wywiadu KDB. Zatrzymany mężczyzna od 1981 roku pełnił służbę w ZOMO, a następnie w Milicji Obywatelskiej i policji do roku 1999 roku. Służbę zakończył 20 lat temu, jako oficer Straży Granicznej w stopniu porucznika w 2001 roku. Podejrzany przebywa w areszcie. Szpiegowski incydent miał też miejsce 23 marca br. w Domu Poselskim obok Sejmu. Zatrzymano tam obywatela Rosji, który wykonywał zdjęcia pomieszczeń tego obiektu.
Najpewniej służby wywiadowcze Białorusi pracują w Polsce na rzecz Rosji. Nie jest tajemnicą, że forsowanie naszej granicy z Białorusią przez imigrantów to akcja zorganizowana pod dyktando Moskwy. Świadczy o tym chociażby kierunek, z którego obecnie cudzoziemcy trafiają na Białoruś. Ubiegłej doby 20 imigrantów próbowało nielegalnie wedrzeć się do Polski. Byli to obywatele Etiopii, Rwandy, Gambii i Konga. Jak pisze na swoim Twitterze Straż Graniczna „Osoby te na terytorium Białorusi dostały się z Rosji”. Niepokoje na granicy z Białorusią umożliwiają funkcjonariuszom białoruskich służb łatwiejsze przenikanie na teren Polski w celach szpiegowskich.
Źródła – tvp.info.pl, onet.pl
AB