Zamach w Nicei powoduje, że w Polsce narasta krytyka dotychczasowej polityki bezpieczeństwa serwowanej przez Unię Europejską. Na kolejne pomysły organizowania marszy i akcji w mediach społecznościach ostro zareagował Zbigniew Boniek, prezes PZPN. I nie jest to odosobniona opinia.
Po zamachu w Nicei użytkownicy mediów społecznościowych odpowiedzieli zapowiedziami marszy protestu, a ich profile ponownie zyskały trójkolorowe tło. Takim zachowaniem oburzony jest Zbigniew Boniek. „Minutą ciszy i marszami protestu nie obronimy się” – napisał na Twitterze.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobnie sprawę skomentował były dowódca GROM gen. Roman Polko. „Decydenci powinni opracować sensowną strategię walki z terroryzmem, zamiast gry na ludzkich emocjach i zapowiedzi typu: wzmocnimy nasze działania na terytoriach Syrii oraz Iraku.” – zaznaczył. „A co z tymi, którzy już są we Francji i otwarcie wspierają Daesz? Może kolejny marsz? – napisał na Facebooku gen. Polko.
Równie bezlitosy w swoich ocenach był Mariusz Błąszczak, szef MSWiA. – To kolejny z serii ataków. W listopadzie ubiegłego roku był Paryż, w marcu Bruksela, wczoraj Nicea. To jest problem związany z tym, z czym boryka się zachód Europy – dziesiątkami lat polityki multikulti, poprawności politycznej. Takie są niestety tego efekty – mówił na antenie TVP Info.
Minister przypomniał też jakie były reakcje czołowych polityków po wcześniejszych zamachach. – Pani Mogherini zalana łzami, na chodniku kredkami malowane kwiatki, kredki oczywiście muszą być w kolorze tęczy LGBT, żeby każdy to widział, marsze i nic z tego nie wynika – dodał szef MSWiA.
Źródło: niezalezna.pl, tvp.info
MA