18 sierpnia 2020

Zbigniew Ziobro o agresji środowisk LGBT: to wojna kulturowa o naszą tożsamość, o naszą duszę

(Fot: Krystian Maj/FORUM)

Może warto najpierw zapytać środowiska LGBT, dlaczego tak agresywnie zaczęły prowokować, obrażać chrześcijan, zwłaszcza katolików, znieważać symbole religijne, napadać ludzi na ulicach – mówi w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

 

W ocenie Zbigniewa Ziobry w Polsce trwa „wojna kulturowa o naszą tożsamość, o naszą duszę”. Jego zdaniem walka nie będzie łatwa, ale jest do wygrania. – Jednak tylko pod warunkiem, że nie prześpimy tego właśnie czasu i nie będziemy letni, jak kiedyś partie konserwatywne i chrześcijańskie w Europie Zachodniej. Musimy być zdecydowani i gotowi do pracy na wielu obszarach – przekonuje.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że w Polsce nie ma żadnych „stref wolne od LGBT”, tylko są  „strefy wolne od ideologii LGBT”. – To fundamentalna różnica. Polskie władze nie prześladują osób LGBT. Byłbym pierwszym, który by się temu sprzeciwił! Samorządy nie zgadzają się tylko na ofensywne działania tych środowisk, chcących narzucić swoją ideologię. Nie interesuje mnie, jaką ktoś ma orientację seksualną, bo to są prywatne sprawy. Problemem jest natomiast agresywne forsowanie swoich preferencji, domaganie się wprowadzenia małżeństw homoseksualnych czy adopcji dzieci przez partnerów tej samej płci. W Polsce osoby LGBT są bezpieczne i mają zagwarantowane wszelkie swobody obywatelskie. Mogą się zrzeszać, mają swoje organizacje, kluby, prasę, organizują parady, wiece, protesty… – tłumaczy.

 

Ziobro pytany o sprawę aresztowania Michała Sz. i demonstracje w Warszawie w jego obronie, stwierdził, że „nie mieliśmy do czynienia z demokratyczną, przewidzianą przez konstytucję formą demonstrowania własnych poglądów, tylko z przemocą, używaną także przez tego pana, który jest nazywany w kategoriach żeńskich”. – Ideologiczna narracja powoduje, że elity podlegają dyktatowi środowisk opiniotwórczych i boją się mówić o mężczyźnie, który jest zwykłych chuliganem, dopuszcza się działań bandyckich i napada na innego człowieka w centrum miasta, że jest mężczyzną, a nie kobietą – dodaje.

 

W rozmowie poruszono również wątek ataku Michała Sz. na furgonetkę Fundacji Pro Prawo do Życia reklamującej obywatelską inicjatywę „Stop Pedofilii”. – Fundacja, która angażuje się w akcję związaną z przeciwdziałaniem propagandzie LGBT, powołuje się na założenia WHO. Oficjalnie forsują je organizacje gejowskie, a w życie usiłował wprowadzić wiceprezydent Warszawy. Zakładają one, że dzieci należy uczyć seksu od 4. roku życia – podkreśla Ziobro. – Niech każdy odpowie sobie na pytanie, czy gdyby został napadnięty w centrum swojego miasta czy miejscowości, w biały dzień, wywleczony za kierownicy swojego samochodu, następnie pobity, do tego sprawcy podziurawiliby mu opony nożem, to czy uznałby, że nie są niebezpieczni? – dodaje.

 

Na pytanie „Czy konwencja antyprzemocowa powinna zostać wypowiedziana?”, Zbigniew Ziobro odpowiedział: „Tak. Będziemy dążyć do tego, by tak się stało, bo konwencja wprowadza rozwiązania czysto ideologiczne, które uznają wydumaną płeć społeczno-kulturową, a nie biologiczną. Przyczyn przemocy wobec kobiet błędnie upatruje ona w rodzinie, religii, tradycyjnych wartościach, a nie zaś w alkoholizmie, narkotykach czy innych dysfunkcjach rodziny. Nie jest, też prawdą, że wypowiedzenie konwencji oznacza zgodę na przemoc wobec kobiet. To my wprowadziliśmy w Polsce skuteczne rozwiązania przeciwdziałające takiej przemocy: natychmiastowo egzekwowane przez policję nakazy opuszczenia domu przez sprawcę przemocy i zakazy zbliżania się do ofiary, ekspresowe postępowania sądów w tego rodzaju sprawach. To rozwiązania przewyższające standardy innych krajów. Będąc zwolennikiem Unii, jestem zdecydowanym przeciwnikiem jej ewolucji w kierunku tworzenia państwa europejskiego. Jestem przeciwnikiem niszczenia różnorodności kulturowej państw na rzecz wprowadzenia jednego standardu pod szyldem LGBT. To ostatni moment, by sprzeciwić się temu napływowi ideologii i bronić wartości”.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram