Do tragedii doszło w północno – zachodniej części Syrii, regionie kontrolowanym przez rebeliantów. Według informacji przekazywanych przez agencję Reuters, za bombardowania w Idlib odpowiada strona rosyjska. Podczas ataku bombowego zginęło co najmniej 25 osób, w tym kobiety i dzieci. Trwa akcja ratunkowa, gdyż prawdopodobnie w zgliszczach zostali uwięzieni mieszkańcy zniszczonych budynków.
Zdaniem służb medycznych oraz pracowników ochrony cywilnej w zbombardowanym mieście ataku dokonały siły rosyjskie, które zostały rozpoznane po stylu nalotu. Świadkowie zdarzenia podkreślali w rozmowie z Reuters, że rosyjskie myśliwce latają bardzo wysoko i z tych pozycji bombardują. Natomiast wojska syryjskie atakują z niskiego pułapu.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwsze ataki w prowincji Idlib. Samo miasto, jak również okolica są kontrolowane przez brygady islamistyczne Armii Podboju (Dżaisz – al Fateh).
Warto przypomnieć, że podczas ostatniego spotkania amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerrego z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem, doszło do nieoczekiwanego porozumienia, które ma doprowadzić do zakończenia konfliktu w Syrii. Plan ustalony na posiedzeniu w Genewie uwzględnia zakończenie wszelkich działań zbrojnych począwszy od 12 września. Obie strony zapowiedziały również stworzenie odpowiednich jednostek do zwalczania tzw. Państwa Islamskiego. Rząd Syrii przystał na propozycje wynikające z porozumienia Kerrego i Ławrowa.
Źródło: rmf24.pl, pch24.pl
POz