„Po burzach rząd się obudził i mówi: darowizny dla poszkodowanych będą zwolnione z podatku. To po prostu GRANDA, że w ogóle jakiekolwiek darowizny są obłożone podatkiem!”, powiedział na antenie Radia Koszalin Wojciech Cejrowski.
– Ktoś, kto mi daje pieniądza już od nich podatek zapłacił. W związku z tym nakładanie drugiego podatku na drugą osobę w sytuacji, kiedy nie powstał żaden nowy produkt narodowy, wartość dodana, to jest drugi raz opodatkowanie tych samych pieniędzy. Jest to GRANDA niezgodna z prawem! Nie wolno karać dwa razy za to samo – podkreślił Cejrowski.
Wesprzyj nas już teraz!
Cejrowski udowadniał, że w przypadku przekazywania jakiejkolwiek darowizny nie można mówić o stworzeniu nowego produktu czy wykonaniu usługi. – Nie sprzedaliśmy nowej marchewki, która wyrosła na polu, więc państwu nie należy się podatek od darowizny – zaznaczył znany podróżnik.
W jego ocenie należy „przewrócić całą politykę fiskalną”. – Jest to sowiecka, socjalistyczna polityka, która rabuje obywateli – powiedział. Na potwierdzenie swojej tezy zapytał prowadzącego rozmowę jak to jest, że państwo zdejmuje podatek tylko z darowizn dotyczących ostatnich nawałnic a nie z wszystkich, jakie, nie daj Boże, będą miały miejsce. – Zerwało mi dach i mam się bać, że państwo zabierze mi kawałek pieniędzy z darowizny tylko dlatego, że zerwał go inny huragan a nie ten, który był ostatnio. To jest GRANDA – powtórzył Cejrowski.
Zdaniem Cejrowskiego przedstawiciele polskiego rządu powinni jak najszybciej zlikwidować obowiązujące przepisy, ponieważ są to złe przepisy. – Od tego jest Szydło i cała ta spółka w parlamencie, która bierze forsę od pana i ode mnie. Siedzą na tyłkach, kłócą się ze sobą o… (niecenzuralne słowo – red.) zamiast zlikwidować złe przepisy – powiedział.
Źródło: youtube.com
TK