Wybory do Parlamentu Europejskiego w Austrii wygrała prawicowa FPÖ. Na partię zagłosował co czwarty Austriak. To zdecydowanie lepszy wynik niż pięć lat temu.
Gdyby Parlament Europejski mieli wybierać wyłącznie Austriacy – rządziłaby prawica. 25,73 proc. obywateli tego kraju poparło prawicową Wolnościową Partię Austrii (FPÖ), a 24,73 proc – chadecką Ludową Partię Austrii (ÖVP). Na trzecim miejscu uplasowała się Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ) z wynikiem 23,23 proc.; na kolejnych miejscach – Zieloni (10,74 proc.), lewicowo-liberalna Neos (9,94 proc.) Komunistyczna Partia Austrii (2,91 proc.) oraz prawicowa i antyszczepionkowa partia DNA (2,71 proc.).
Prawicowa FPÖ jest zdecydowanym zwycięzcą wyborów nie tylko dlatego, że osiągnęła pierwsze miejsce. Partia względem wyborów w 2019 roku zyskała aż 8,53 punktów procentowych. Inne główne formacje straciły, najwięcej – chadecka ÖVP, poparta przez 9,82 proc. wyborców mniej, niż pięć lat temu.
Wesprzyj nas już teraz!
W Austrii poparcie dla wolnościowej FPÖ jest zasadniczo jeszcze większe; do wyborów do PE część jej sympatyków po prostu nie poszła. W ogólnokrajowych sondażach FPÖ ma pomiędzy 28 a 31 proc. poparcia.
Wolnościowa Partia Austrii szła do wyborów pod hasłami swobody gospodarczej, krytyki migracjonizmu i islamizacji, wzmocnienia tożsamości chrześcijańskiej, sprzeciwu wobec zielonych polityk. Partii pomógł fakt, że w Austrii rządzi koalicja ÖVP z Zielonymi, która skutkuje wieloma patologicznymi rozwiązaniami zwłaszcza w obszarze tzw. ekologii.
Źródła: krone.at, PCh24.pl
Pach