Oglądanie noworocznego orędzie prezydenta Rosji oraz otrzymywanie prezentów od Dziadka Mroza – takie atrakcje organizuje dla dzieci Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Warszawie (RONiK). O jego działalności informuje „Gazeta Polska”.
Na czele RONiK stoi zaufany człowiek Władimira Putina, były gubernator Smoleńska, Siergiej Antufiew. Ośrodek organizuje rozmaite wydarzenia dla młodzieży o charakterze edukacyjnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Co to za wydarzenia? Na przykład Święto Choinki Noworocznej w 2013 roku. Wówczas gimnazjaliści oraz mieszkające w Polsce rosyjskie dzieci fotografowały się na tle Flagi Państwowej Rosji i portretu prezydenta Putina. Wszystkie dzieci miały też otrzymać prezenty od Dziadka Mroza.
Inne wydarzenia to spotkania w ramach klubu „Spotkania z Rosją”. Zaproszono na nie 26 gimnazjalistów z Grodziska Mazowieckiego i Milanówka. Dzieciom opowiadano o tradycji świąt zimowych w Rosji. Mogły także zobaczyć na ekranie telewizora orędzie noworoczne prezydenta Władimira Putina.
Gimnazjaliści kształceni byli przez RONiK także na płaszczyźnie historycznej. Chodzi np. o uczestnictwo w imprezach poświęconych obchodom Dnia Zwycięstwa. „Pracownicy RONiK, przedstawiciele Towarzystwa Przyjaźni Polska-Rosja, przedstawiciele władz miejskich, kierownicy i uczniowie studia chóralnego (…) złożyli wieńce na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich, poległych w czasie Drugiej Wojny Światowej, a następnie w liceum ogólnokształcącym im. Marie Skłodowskiej-Curie odbył się koncert, poświęcony temu wielkiemu świętu” – można przeczytać w opisie uroczystości.
Działalność „edukacyjna” RONiK nasilała wraz z intensyfikacją wojny na Ukrainie. I tak na przykład 6 października 2014 roku, uczniowie polskich szkół uczestniczyli w organizowanych przez RONiK kursach języka rosyjskiego, biorąc udział w tematycznej lekcji „Poznajemy Rosję”. Ciekawie wyglądało też wydarzenia zorganizowane przez RONiK w stulecie powstania Legionów Polskich. Wówczas zaproponowano młodzieży, by poznawali historię pierwszej wojny światowej z perspektywy żołnierzy rosyjskich.
Źródło: „Gazeta Polska”
ged